Mecz dwóch talentów. Jak "Wieszczu" i Răducioiu strzelali w Ostrołęce

Piłka nożna 18 listopada 2019 0 Komentarzy

Portal reprezentacja1921.pl przypomina historię meczu, jaki odbył się 24 sierpnia 1988 roku w Ostrołęce. Reprezentacja Polski do lat 19 pokonała wówczas Rumunię 3:2.

Portal reprezentacja1921.pl przypomina historię meczu, jaki odbył się 24 sierpnia 1988 roku w Ostrołęce. Reprezentacja Polski do lat 19 pokonała wówczas Rumunię 3:2.

- "Piłka Nożna" napisała, że goście bardzo poważnie potraktowali towarzyskie zawody. Urządzili sobie kilkudniowe zgrupowanie w ośrodku MOSiR w Ostrołęce, gdzie trenowali dwa razy dziennie. Co ciekawe, w zespole rumuńskim grał Florin Răducioiu – przyszły gwiazdor reprezentacji A oraz piłkarz takich klubów jak AC Milan i Espanyol Barcelona. Trener Mircea Rădulescu, który wcześniej przez kilka lat był asystentem w dorosłej reprezentacji Rumunii, nawet zabronił swoim piłkarzom rozmawiać z dziennikarzami. Już na kilka godzin przed meczem z piłkarzami zamknął się w szatni i przeprowadził długą odprawę. Co innego Polacy, którzy zjawili się na stadionie dopiero na pół godziny przed meczem - czytamy w serwisie reprezentacja1921.pl.
 
Wspomniany Răducioiu już w Ostrołęce pokazał, że jest materiałem na wielkiej klasy piłkarza i strzelił bramkę na 1:1 w 40. minucie. Wcześniej Grzegorz Pyc wyprowadził Polaków na prowadzenie strzałem z rzutu karnego. Do przerwy było 1:1, ale w drugiej połowie kibice obejrzeli więcej bramek.
 
W 65. minucie 17-letni Tomasz Wieszczycki strzelił bramkę na 2:1, a gdy Rumuni wyrównali, to właśnie "Wieszczu" wziął na siebie odpowiedzialność i w 90. minucie strzelił zwycięską bramkę dla Polaków. Można więc powiedzieć, że był to mecz dwóch talentów - co prawda w tym meczu większą rolę odegrał Wieszczycki, ale później na światowych stadionach więcej mówiło się o Răducioiu.
 
Całą relację z meczu przeczytacie tutaj. Ale jako, że czuliśmy, że to jeszcze nie wszystko, co napisano o tym meczu, to więcej informacji udzielił nam Tomasz Mrozek, autor książki "Narew Ostrołęka: Niebiesko-Czerwona Księga". I tak okazało się, że:
  • na mecz wydrukowano 750 biletów i tyle oficjalnie było widzów. Nieoficjalnie - oczywiście więcej;
  • w meczu wystąpił zawodnik Narwi Ostrołęka Ryszard Wołejszo. Dlaczego? Z kadry wypadł jeden z młodych piłkarzy, a trener Janusz Wójcik poprosił o wytypowanie do gry jednego z zawodników z Ostrołęki. "Piłka Nożna" tego faktu jednak już nie odnotowała;
foto: By Bialo-zielony - Own work, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=45438526
Chcesz być na bieżąco z wynikami i informacjami sportowymi? Polub nas na Facebooku:

SPORTowa Ostrołęka | Wypromuj również swoją stronę

Komentarze


Brak Waszych opinii do tego artykułu.


Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.