Miłe złego początki. SPS Volley Ostrołęka bez przełamania [WIDEO, ZDJĘCIA]

Piłka nożna 08 listopada 2025 0 Komentarzy

Choć zaczęło się nieźle, niestety przełamania nie było. SPS Volley Ostrołęka poniósł czwartą porażkę w sezonie - w hali im. Arkadiusza Gołasia w sobotni wieczór górą była Iskra Warszawa.

W drużynie gości na boisku zobaczyliśmy dobrze znanego w Ostrołęce Grzegorza Kowalczyka, lecz fani SPS-u liczyli na to, że to gospodarze w końcu dostarczą im powodów do radości. Po pierwszym secie mieli nawet powody sądzić, że to się uda: zawodnicy SPS-u kontrolowali przebieg tej partii i wygrali ją 25:19. Co ważne - gra podopiecznych Łukasza Kadłubowskiego w tym fragmencie meczu wyglądała bardzo dobrze - począwszy od kąśliwej zagrywki po skuteczność w ataku.

Później jednak coś się zepsuło. W drugim secie wyraźnie lepsi byli już goście, a kolejna partia przyniosła najwięcej emocji licznie zgromadzonym kibicom. Mimo zaciętej walki, drugiego seta do swojego dorobku zapisali siatkarze z Warszawy.

W czwartej odsłonie przyjezdni grali o pełną pulę i "dowieźli" temat, wygrywając seta do 21. A MVP meczu wybrany został wspomniany już Kowalczyk. SPS pozostanie na ostatnim miejscu w tabeli i punktów musi poszukać w kolejnym meczu.

SPS Volley Ostrołęka - Iskra Warszawa 1:3 (25:19, 17:25, 26:28, 21:25)

Chcesz być na bieżąco z wynikami i informacjami sportowymi? Polub nas na Facebooku:

SPORTowa Ostrołęka | Wypromuj również swoją stronę

Wideo do artykułu:
Zdjęcia do artykułu:
Zobacz więcej zdjęć ...
Czytaj również:

Komentarze


Brak Waszych opinii do tego artykułu.


Dodaj Komentarz