MKS Narew Ostrołęka już przez blisko rok pozostaje bez władz. Nie było chętnych do zarządzania zasłużonym, ale jednocześnie zadłużonym klubem, lecz już wkrótce może się to zmienić. Kurator klubowy Janusz Pawelczyk planuje bowiem przeprowadzenie wyborów.
Były prezes MKS Narew Robert Bartkowski ze swojej funkcji zrezygnował 3 lipca 2015 roku. Od tamtej pory nie udało się wybrać władz, a chaos organizacyjny spowodował, że z Narwią żegnali się kolejni - nawet najbardziej zasłużeni ludzie - czyli trenerzy, członkowie zarządu, a przede wszystkim piłkarze. Co prawda udało się wystartować w IV lidze, lecz przygoda z sezonem 2015/16 trwała tylko kilka kolejek. Narew została wycofana z rozgrywek, a z powodu niepowodzenia wyboru zarządu ustanowiono kuratora, którym został Janusz Pawelczyk. Jego zadaniem jest doprowadzenie do wyboru nowego zarządu.
- Obecnie jestem na etapie analizy i zabezpieczania dokumentacji klubowej. Mam nadzieję, że na przełomie czerwca i lipca dojdzie do próby wyboru zarządu. O terminie będę informował i mam nadzieję, że wybory przeprowadzę transparentnie. Mam nadzieję, że wszystkim będzie zależało na interesie klubu - powiedział Janusz Pawelczyk, kurator MKS Narew Ostrołęka.
Wszystko wskazuje więc na to, że po rocznej przerwie Narew może podjąć kolejną próbę powrotu do "świata żywych" na piłkarskiej mapie regionu. Nie wiadomo jednak czy klub przystąpi do jakichkolwiek rozgrywek, choć po wycofaniu się z IV ligi niebiesko-czerwoni w przyszłym sezonie mogą zgłosić drużynę do A-Klasy ciechanowsko-ostrołęckiej. Jaka przyszłość czeka najbardziej utytułowany klub w mieście? O tym dowiemy się w najbliższych tygodniach, o wszelkich decyzjach informować będziemy w serwisie eOstroleka.pl.