Narew Ostrołęka odniosła wysokie zwycięstwo w meczu V ligi, pokonując Bug Wyszków 4:0 na własnym stadionie. Goście zakończyli spotkanie w osłabieniu.
Podczas meczu aż buzowało od emocji. Czterech zawodników Bugu oraz dwóch członków sztabu zobaczyło czerwone kartki, w pewnym momencie na boisko wbiegli również kibice, a jeden z nich odepchnął zawodnika zespołu z Wyszkowa. Spiker uspokajał fanów i wzywał ich do opuszczenia boiska, również zawodnicy niebiesko-czerwonych odsyłali grupę fanów na trybuny, na murawie pojawiła się też służba porządkowa. Krótko mówiąc, emocje wzięły górę.
Lepiej jednak oglądać typowo piłkarskie momenty, więc przejdźmy do warstwy sportowej tego meczu...
Pierwszą bramkę dla Narwi zdobył Damian Klec w 38. minucie - wykorzystał on błąd bramkarza gości, który wypuścił piłkę przed siebie i skutecznie dobił futbolówkę do siatki. Druga połowa przyniosła jeszcze więcej emocji. W 75. minucie Yorlin Medina podwyższył prowadzenie na 2:0, dając gospodarzom komfortową przewagę. Yorlin nie poprzestał na strzeleniu gola i przed końcem meczu zanotował także asystę.
W doliczonym czasie gry Narew dobiła rywali. Najpierw w 91. minucie Yeison Cambindo zdobył bramkę po podaniu od Mediny. Wynik spotkania ustalił Karol Kamionowski.
Narew Ostrołęka: Modzelewski – Olszewski (65. Bąk), Kamionowski, Bandorowicz, Ziemak – Cambindo, Godziebiewski (86. Dąbrowski), Gumowski – Klec (76. Roman), Borowiecki (75. Łychowydko), Medina (90+3. Fabiański).
Komentarze
Narewka
Za Olszewskiego wszedł Bąk
kkd
Gość co wbiegł i pchał typa z Wyszkowa pełna patologia
z boku
Ewidentnie sędzia wypaczył to spotkanie. Kara dla zawodnika może i słuszna. Ale dziwna postawa pozostałych zawodników Bugu. A kibice Narwi nie są rozjemcami w sprawie przebiegu meczu. Po co te emocje boiskowe przyjezdnych. gdyby uspokoili grę to może by mieli korzystniejszy wynik. Szkoda, że trzeba patrzeć na te prowincjonalne zachowania obu klubów. Jakby wyszli po długich latach z puszczy i szukali wrażeń, bo zderzyli się ze zmianami cywilizacyjnymi w tym przypadku nowe zasady gry i kar.
WOS
Do kolegi @z boku. Sędzia nic nie wypaczył. Po prostu "piłkarze" z Wyszkowa zamiast trzymać nerwy na wodzy, to latali z łapami i komentarzami do sędziego. Przez idiotyczne zachowanie schrzanili ten mecz, mimo że w pierwszej połowie piłkarsko wyglądali lepiej. Nie popisał się też "kibic" Narwi biegający po boisku i udający ochroniarza. Najlepszym piłkarzem Bugu był "Gała". Pokazał klasę. Zarówno grą, jak i zachowaniem. Miał u mnie szacunek jako gracz Narwi, ma i szacunek teraz.
Chluba
... a jednak ... " tam w Wyszkowie na Kościuszki gdzie..." ...
xx
Obecnie z Bugiem Wyszków nie ma kosy bo zarówno kibice z Wyszkowa jeżdżą na mecze Legii i kibice Narwi też jeżdżą na Legię.
Dodaj Komentarz