Do Ostrołęki w sobotę przyjechała drużyna lidera IV ligi, Mławianki Mława. Podopieczni trenera Adama Kuligowskiego wygrali dotychczas wszystkie mecze, poza jednym – zremisowanym z ostrołęcką Koroną HiD. Jak się okazało Kurpie mają jakiś patent na Mławiankę, bo i pojedynek z Narwią zakończył się remisem 1-1.
Goście wyszli na prowadzenie w 15. minucie, kiedy Dominik Lemanek huknął z 30. metra. Był to taki strzał z niczego. Niestety żaden Narwianin nie zareagował i nawet Andrzej Łyziński tylko odprowadził piłkę wzrokiem.
W drugiej połowie Narew przycisnęła i raz po raz dochodziła do sytuacji strzeleckich. Gościom trzeba oddać, że również kilka razy groźnie kontrowali i bronił nas Andrzej Łyziński, bądź defensywa z Mateuszem Pełtakiem na czele. W 68. minucie trybuny na chwilę oszalały z radości, bo po bardzo ładnej wrzutce Wojciecha Skorupki Tomasz Niedźwiecki głową pokonał bramkarza gości. W końcówce kopia sytuacji bramkowej nie przyniosła jednak zmiany wyniku.
Narew Ostrołęka - Mławianka Mława 1:1 (0:1)
Niedźwiecki
źródło: narewplus.pl