Ostrołęczanin blisko gry w przyszłym beniaminku Plus Ligi

Grzegorz Łomacz z końcem marca przestał być zawodnikiem Lotosu Trefla Gdańsk. Pochodzący z Ostrołęki rozgrywający nie narzeka jednak na brak ofert. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że 27-latek poprowadzi w przyszłym sezonie grę Cuprum Mundo Lubin.

Lubiński klub - brązowy medalista tego sezonu I ligi jest już jedną nogą w najwyższej klasie rozgrywkowej. Zespół spełnił prawie wszystkie warunki awansu a jedyny, który pozostał - budżet na poziomie minimum trzech milionów złotych - jest tylko formalnością, gdyż klub wspierany jest przez wielu sponsorów, wśród których jest potężny KGHM.  Cuprum Mundo nie ma kłopotów finansowych, o czym świadczą gracze, którzy w barwach tej drużyny występowali na parkietach pierwszoligowych w tym sezonie - Łukasz Kadziewicz, Ondrej Boula czy Paweł Siezieniewski należeli do czołówki płacowej na zapleczu Plus Ligi. Działacze z Lubina już przygotowują się do gry w elicie. Lista potencjalnych transferów jest imponująca.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, jednym z najpoważniejszych kandydatów do gry w Lubinie jest Grzegorz Łomacz. Informację tę potwierdził "Przegląd Sportowy", który na swoich łamach zamieścił pierwsze notowanie karuzeli transferowej. Według informacji tego dziennika, Łomacz zagra w przyszłym sezonie w Lubinie. To jednak nie koniec ciekawych ruchów włodarzy Cuprum Mundo - klub prowadził także zaawansowane rozmowy z Jakubem Jaroszem, lecz ten wybrał ostatecznie grę w Transferze Bydgoszcz. Lubin poluje także na gwiazdy zagraniczne a jednym z kandydatów do pełnienia funkcji trenera Cuprum jest Włoch Andrea Gardini.

W chwili obecnej najbardziej prawdopodobny scenariusz na sezon 2014/15 zakłada, że Plus Liga liczyć będzie trzynaście zespołów. Z elity nie zostanie usunięty żaden zespół, choć BBTS Bielsko-Biała, AZS Częstochowa i AZS Politechnika Warszawska otrzymały od szefów PZPS "żółte kartki". Akces do gry w Plus Lidze złożyły dwie drużyny pierwszoligowe - Cuprum Mundo Lubin i MKS Banimex Będzin. Drugi z wymienionych zespołów nie spełnia jednak warunków przyjęcia do ekstraklasy - mankamentem będzińskej ekipy jest brak hali oraz problemy z przekształceniem się w spółkę akcyjną.

Najświeższe doniesienia z parkietów siatkarskich pierwszej ligi już w najbliższych dniach w naszym serwisie.