Przemysław Zyśk pokonał Pavla Semjonova na gali Knock Out Boxing Night 2 w Rzeszowie.
Popularny "Zyzio" wyszedł do ringu w rytm piosenki pt. "Ostrołęcki Taran". Jak się okazało, jego kolejną ofiarą padł 33-letni pięściarz z Estonii.
Walka rozpoczęła się sensacyjnie, bowiem rywal Przemysława Zyśka w ringu zorientował się, że... nie ma ochraniacza na zęby. Sekundant Semjonova poszedł do szatni, ale i tam nie mógł znaleźć ochraniacza, bez którego walka nie mogłaby się odbyć. Ostatecznie Estończyk musiał boksować w pożyczonym ochraniaczu, choć na pewno nie było mu w nim wygodnie. Mimo wielkiego doświadczenia Semjonova, przy okazji wyszło również gapiostwo.
W szermierce na pięści zdecydowanie lepszy był wychowanek Victorii Ostrołęka. Doświadczony Estończyk był największym wyzwaniem w karierze Zyśka, lecz 26-letni pięściarz zdał ten egzamin wzorowo. Sędziowie byli jednogłośni: po ośmiorundowej walce na punkty zwyciężył ostrołęczanin.
Dla Przemysława Zyśka była to siódma zawodowa wygrana. "Zyzio" jest niepokonany.
fot. P. Duszczyk, boxingphotos.pl
Komentarze
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.