Możemy śmiało powiedzieć, że czujemy dumę z naszych siatkarzy. Biało-czerwoni potrzebowali dziś tylko jednego seta w meczu z Włochami, by cieszyć się z awansu do półfinału Mistrzostw Świata. Udało się już w pierwszej partii! Cieszymy się, że w tej znakomitej drużynie jest też ostrołęczanin Grzegorz Łomacz.
Polacy jak burza przeszli przez pierwszą fazę grupową, pokonując Kubę 3:1, Portoryko 3:0, Finlandię 3:1, Iran 3:0 i Bułgarię 3:1. W drugiej fazie turnieju przydarzyły się biało-czerwonym dwie porażki - 2:3 z Argentyną i 1:3 z Francją. Na szczęście ostatni mecz tej fazy nasi siatkarze wygrali 3:0 z Serbią i znaleźli się w najlepszej "szóstce" MŚ!
Wczoraj Polacy ponownie zagrali z Serbią i... uciszyli malkontentów, którzy uważali, że w poprzednim meczu Serbowie "podłożyli się" biało-czerwonym. Ponowna wygrana 3:0 otworzyła autostradę do półfinału. Wystarczyło wygrać tylko jeden set z Włochami i już w pierwszej partii Polacy zdeklasowali Italię 25:14. Dalsze wydarzenia w tym meczu nie mają już znaczenia.
Dla Ostrołęki najistotniejsze jest, że w tej fantastycznej polskiej reprezentacji jest miejsce dla rozgrywającego Grzegorza Łomacza. Zawodnik pochodzący z naszego miasta jest jednym z tych, którzy przynoszą dziś splendor całemu krajowi. Lepszego wieczoru nie mogliśmy sobie wymarzyć - cieszmy się tym jak najdłużej!
Jutro Polacy zmierzą się z Amerykanami w półfinale MŚ.
fot. twitter.com/PolskaSiatkowka
Komentarze
Kibic
Brawo.
Szkoda tylko że obecnie siatkówka w Ostrołęce upadła i już żadnych reprezentantów z Ostrołęki nie będzie.
Gość
a zarządcy klubu Net się po obrażali na wszystkich
Damian
Proponuje wskrzesic siatkarska Narew. Przeciez ci co zakladali Net to byli dwa lata wczesniej trenerami i zawodnikami Narwi. Niech to wszystko wroci na swoje miejsce
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.