Stadion w Kadzidle, a w zasadzie sposób przygotowania murawy, jest dziś na ustach całego kraju. Wszystko przez sposób, w jaki zostały namalowane linie na mecz miejscowego Kurpika z Błękitnymi Raciąż. Goście zrobili zdjęcie, a później... to już poszło!
Ewidentnie greenkeeper kadzidlańskiego stadionu tym razem zawiódł, przygotowując murawę na to spotkanie. Problem pojawił się przede wszystkim w odpowiednim namalowaniu linii w okolicach linii bramkowych. Te były namalowane... kompletnie krzywo. Goście wychwycili to jeszcze przed meczem.
Zdjęcie wykonane przez zawodników gości i umieszczone na profilu społecznościowym Błękitnych robi furorę w mediach społecznościowych. Powielają je nawet ogólnopolskie media, na przykład portal Sportowe Fakty.
Z kronikarskiego obowiązku podajemy, że mecz zakończył się wynikiem 1:1.
Komentarze
Do redakcji
Proszę napisać kto i dlaczego musi rysować linie w Kadzidle, bo to że w takiej miejscowości nie ma człowieka od opieki boiskiem i piłkarze muszą sami to robić zamiast się skupić na meczu
Kibic piłki
Co się ma do rzeczy kto to robił ,ważne jak
Gość
O lol
:)
Ten Kurpik to medialny ;) jak nie o bramkarzu co kiedyś bramkę strzelił to teraz to...
Gr
Kaczyniaki rysowali bo jeszcze procenty trzymały
Kubic
Pjuta jest od stadionu :) woda sodowa odbiła to już ciężko się przychylic do roboty.
Kibic Kurpika
Gdyby Błękitni Raciąż wygraliby spotkanie nie byłoby takiego rozgłosu.A tak to poszło w swiat.Słabej Tańcownicy to i rąbek przy spodnicy przeszkadza.A tak odnośnie lini to opiekun obiektu powinien troche lepiej się przyłożyć do swojej pracy.Boiska okręgu ciechanowskiego również dużo dają do myślenia i jakoś nikt nie zamieszcza artykułów na ich temat.Pozdrawiam wszystkich kibiców.
mirek
Tak wlasnie wyglada organizacja w Kurpiku bidaaaaa z nedzaaaaaa. Obetna moze wojtowi pensje to znajdzie sie w to miejsce kumaty czlowiek do opieki boiskiem i druzyna jak to ma miejsce w innych klubach
Dariusz Łukaszewski
Dzień dobry, proszę Pana Gmina nie zajmuje się od lat malowaniem linii. To łatwe zadanie pozostaje w obowiązkach Zarządu i Prezesa. Dobrego dnia. D.
Gość
Niech prezesiotko zasowa a nie nic nie robi tylko kaczyniakow wykorzystuje jak zmeczeni po nocy
Kadzidlański kibol
Oj tam, czepiata się do lini a to nie jest tak. Po prostu linie już były wcześniej namalowane tylko ktoś po pijaku i przy lampce z telefonu słupki wkopywał. Myślał, że zmieści się w tolerancji. Po co tyle krzyku!?
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.