Remisem zakończył się mecz 9. kolejki I ligi piłki ręcznej pomiędzy Trójką Ostrołęka a Warszawianką. W takim przypadku odbyła się seria rzutów karnych, które lepiej rzucali goście.
Trójka bardzo dobrze zaczęła mecz z Warszawianką, bo już w siódmej minucie ostrołęczanie prowadzili 7:3 po skutecznej akcji Obidzińskiego. Sytuacja wyglądała dość stabilnie: podopieczni Tomasza Rybickiego utrzymywali prowadzenie do 24. minuty, ale od tego momentu coś się w grze gospodarzy zacięło. Warszawianka rzuciła cztery bramki z rzędu i dość nieoczekiwanie doprowadziła do remisu 14:14, z którym obie ekipy zeszły na przerwę.
W drugiej połowie sytuacja była zmienna. Najpierw dwiema bramkami prowadzili goście (18:20), później na prowadzenie wyszła Trójka (25:24). W 58. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie 28:27 i byli blisko wygranej, ale w ostatniej minucie Szymon Księżopolski rzucił bramkę na remis. Przy stanie 28:28 nastąpił koniec meczu, a więc zarządzono rzuty karne. Lepiej wykonywali je warszawiacy (3:1).
Trójka: Obidziński 6, Kraszewski 3, Świerżewski, Ludwiczak, Głażewski, Marszałek 5, Kaczyński 1, Sypiański 2, Rybicki 1, Szurnicki, Minota, Brzozowski 1, Strzemieczny 5, Celiński 4.
ZOBACZ TABELĘ ROZGRYWEK I LIGI
Komentarze
N
Meczycho było dla kibiców super! Teraz zostały 4 kolejki do końca rundy i 12 punktów do wzięcia. W sobotę pierwsza okazja - mecz w Ostrołęce z SMS Płock. Łatwo i przyjemnie nie będzie - zespół bardzo wybiegany i ma poukładane schematy, więc na pewno szykuje się fajne widowisko.
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.