W sobotę, 10 listopada, w Hamburgu odbędzie się gala boksu zawodowego, w trakcie której rękawice w walce o mistrzostwo świata federacji WBA, IBF, WBO i IBO skrzyżują polski pięściarz Mariusz Wach oraz obecny mistrz świata, Władimir Kliczko. Faworytem tego pojedynku jest Ukrainiec, lecz obserwatorzy twierdzą, że Wach jest w stanie sprawić dużą niespodziankę.
Mariusz Wach urodził się 14 grudnia 1979 roku w Krakowie. Na zawodowym ringu zadebiutował w 2005 roku, pokonując w Świebodzicach Dennisa Melniksa z Łotwy przez nokaut w pierwszej rundzie. Do chwili obecnej stoczył 27 walk, wszystkie wygrał i 15 razy kończył walki nokautem.
Ciekawostką jest, że „Wiking” stoczył dwie walki w Ostrołęce, podczas Gal Boksu Zawodowego, które odbyły się 1 grudnia 2005 i 3 czerwca 2006 roku w hali im. Arkadiusza Gołasia (WIĘCEJ ZNAJDZIESZ TU). Podczas pierwszej gali Wach pokonał na punkty czeskiego zawodnika Tomasa Mrazka. Rok później ponownie zwyciężył na punkty w ostrołęckiej hali, tym razem pokonując Białorusina Romana Sukhaterina.
W sobotniej walce stanie naprzeciw Władimira Kliczko. 36-letni Ukrainiec na zawodowych ringach jest niepokonany od 2004 roku, gdy przegrał przez nokaut z Lamonem Brewsterem. Jest posiadaczem pasów mistrza świata federacji WBA, IBF, WBO i IBO w wadze ciężkiej. Na zawodowych ringach stoczył 61 walk, w tym 58 wygrał, z czego aż 50 przez nokaut.
Obserwatorzy zgodnie stwierdzają, że faworytem tej walki jest Kliczko. Sporo jednak się mówi o tym, że 33-letni Polak może sprawić sensację, wygrywając z mistrzem świata. Koronnym argumentem zwolenników Wacha są słowa, że Kliczko rzadko miał okazję walczyć z tak wysokimi zawodnikami - Wach jest od Kliczki wyższy, mierzy 202 cm wzrostu przy 198 cm obecnego mistrza. Tak więc kibice boksu mogą spodziewać się dobrego sportowego widowiska.
Oprócz Wacha na gali w Hamburgu swoje walki stoczą również inni Polacy: Michał Chudecki, Patryk Szymański, Daniel Urbański i Rafał Jackiewicz. Początek gali o godzinie 21.00. Transmisja walki w telewizji i internecie.
M. Kowalczyk
Komentarze
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.