Korona Ostrołęka pokonała MKS Przasnysz w wyjazdowym spotkaniu 7. kolejki IV ligi mazowieckiej. Dla żółto-niebieskich było to czwarte zwycięstwo w tym sezonie.
Przed meczem spodziewaliśmy się, że paść może sporo bramek, bo obie drużyny preferowały ofensywny styl gry. Do rozstrzygnięcia meczu wystarczyła jednak tylko jedna bramka. W pierwszej połowie swoje szanse mieli piłkarze z Przasnysza, lecz bardzo dobrze interweniował Andrzej Łyziński, w tym meczu mając duży wkład na zachowanie "0" z tyłu. Mimo osłabienia linii obronnej w postaci braku m.in. Cychola i Skorupki, udało się zachować czyste konto.
Decydujący gol padł w drugiej połowie meczu, tuż na samym jej początku. Marcin Kraska wrzucił piłkę w pole karne z lewej strony, a tam w zamieszaniu podbramkowym najlepiej wykazał się Kamil Jastrzębski, strzelając bramkę dającą Koronie prowadzenie i - jak się później okazało - zwycięstwo.
Po siedmiu spotkaniach Korona Ostrołęka znajduje się w czołówce tabeli IV ligi. Beniaminek pokazuje, że z powodzeniem rywalizować można na czwartoligowych boiskach, mając na swoim koncie cztery zwycięstwa, dwa remisy i tylko jedną porażkę. Kolejny mecz Korony już za tydzień - 30 września o 16.00 w Ostrołęce podopieczni trenera Marcina Truszkowskiego zmierzą się z Błękitnymi Raciąż.
MKS Przasnysz - Korona Ostrołęka 0:1 (0:0)
⚽ dla Korony: 50' K. Jastrzębski
Korona: Korona: Łyziński - Dzbeński, D. Jastrzębski, Borkowski, Kowalczyk, Strzeżysz, K. Jastrzębski (86' Gąska), Dzwonkowski (65' Staszczuk), Kraska (78' Drężewski), Olesiński (68' Laska), Kowalkowski (90+2' Nosek).
Komentarze
Wiem
Słowik od stycznia w koronie zostaje drugim trenerem
kibic
Do o-k.W latach 50-tych ,to teraz masz ok 80 lat i smigasz po intrnecie. Zastanawiam sie czy ty jestes tak glupi ze wypisujesz takie bzdury
o-k
W latach 50-tych grałem tam mecz z drużyną wojskową. Kopali jak szaleni. Przasnysz to był zawsze trudny teren, tym większy sukces Korony!
Gość
Korona robi dobrą robotę na polu identyfikacji klubowej. Coraz więcej kibiców maja.
Orzeł Sypniewo
Brawo Korona!
Gość
z tymi ludzmi to nawet robaszkiewicz by wygrywał
do wyżej
To mogłeś to nagrać jak to robią. Głupszych usprawiedliwień nie słyszałem.
Nie styl tylko skuteczność się liczy. A goście dzisiaj byli lepsi. powodzenia dla Przasnysza na wyjeździe z następnym rywalem.
Gość
Byłem na meczu, mecz był bardzo wyrównany i chciało się oglądać przynajmniej w pierwszej połowie. Ale w przerwie piłkarze lub trener musieli sędziemu rękę wsadzić za majtki bo strasznie im pomagał byle co gwizdal... pozdrawiam ;-)
Gość
Co tu dużo gadać, trener Truszkowski robi kapitalną robotę. Wiele drużyn już widziałem w O-ce ale to jest prawdziwa DRUZYNA
Kibolek
Brawooooo !!!!
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.