Ostrołęczanin Michał Baranowski przegrał z wyszkowianinem Mateuszem Śniadałą podczas Wyszkowskiej Gali Sportów Walki, która odbyła się 27 października w hali WOSiR w Wyszkowie. Werdykt sędziów był jednak mocno kontrowersyjny.
Zawodnik Fight Academy bardzo dobrze rozpoczął pojedynek, trafiając ciosami prostymi w stójce i szybko sprowadzając Śniadałę do parteru. Ostrołęczanin próbował wykorzystać jedną ze dźwigni jako technikę kończącą, lecz po chwili walka wróciła do stójki. Pod koniec pierwszej rundy Baranowskiemu ponownie udało się sprowadzić rywala na matę ringu. Ciosy zawodnika znad Narwi były skuteczniejsze i mocniejsze, częściej dochodziły celu. Śniadała po pierwszej rundzie nie był w stanie dojść do narożnika o własnych siłach, musieli pomagać mu sekundanci.
W kolejnych minutach pojedynek był wyrównany, choć z delikatnym wskazaniem na Baranowskiego, który wykazywał większą aktywność w ringu. Ostrołęczanin po zakończonej walce, która stała na niezłym poziomie, był pewny wygranej lecz werdykt sędziów zaskoczył wszystkich.
Zwycięzcą walki przez niejednogłośny werdykt sędziów (2:1) został Mateusz Śniadała, reprezentant gospodarzy. Tym samym Baranowski przez kontrowersyjną decyzję sędziów zapisał na swoim koncie drugą porażkę na zawodowych ringach.