Przemysław Zyśk - zawodowy pięściarz pochodzący z Ostrołęki - wrócił do treningów i czeka na kolejne walki. Zawodnik grupy Sferis KnockOut Promotions ostatni raz między liny wszedł w maju tego roku.
W ostatniej stoczonej walce Przemysław Zyśk pokonał przez techniczny nokaut Tomasza Gołucha, odnosząc tym samym swoje piąte zawodowe zwycięstwo.
Od tego czasu ostrołęczanina nie zobaczyliśmy już w ringu. Jak się okazuje, wpływ na taką sytuację miały m.in. sprawy prywatne. Wychowanek ostrołęckiej Victorii zmienił stan cywilny. Zyśk wrócił już jednak na salę treningową, a jego wpis z 11 listopada potwierdza, że wszystko zmierza w dobrym kierunku.
- Aktualnie cały tydzień trenuję z Fedorem Cherkashin'em który przyleciał nauczyć się czegoś nowego, ale i ja staram się wyciągnąć jak najwięcej z naszej wspólnej pracy pod okiem trenera Fiodora Łapina - pisał Przemysław Zyśk, dodając, że prawdopodobnie w tym roku w ringu go już nie zobaczymy, ale w 2018 roku ma zamiar stoczyć kolejne walki. Dotychczasowy bilans Przemysława Zyśka to 5 walk, 5 zwycięstw, w tym 2 przez nokaut.
fot. P. Duszczyk boxingphotos.pl
Komentarze
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.