Trenerzy Victorii Ostrołęka pracują nad rozwojem swoich podopiecznych. W ostatnim czasie na treningach pojawiło się sporo młodych adeptów boksu, ale o szkoleniach nie zapomina także kadra trenerska. O treningowych problemach i planach na przyszłość opowiada trener Bogusław Mierzejewski.
Przed kilkoma dniami opublikowaliśmy artykuł, w którym przedstawiliśmy bokserską historię trenera Victorii Bogusława Mierzejewskiego. Jak się okazuje, historia jest pisana dalej, ponieważ trener Mierzejewski wkrótce rozpoczyna kurs trenera klasy mistrzowskiej - udaje się także do Warszawy, gdzie uzyska uprawnienia cutmana.
Na treningach Victorii wciąż rośnie frekwencja. Nie zachęcają jednak do tego godziny treningów. Sam szkoleniowiec ostrołęckiego klubu podkreśla, że chciałby pracować z młodzieżą w godzinach wieczornych, kiedy to potencjalni zawodnicy kończyć będą zajęcia w szkołach.
- Jest potencjał, tylko mamy okropne godziny treningów. Kiedyś mojemu tacie pasowały takie godziny, natomiast godzina 16.00 to nie jest czas na trening, bo młodzież dopiero kończy zajęcia w szkołach. Przez to na przykład Damian Krukowski musi trenować indywidualnie, a to zawodnik z wielkim potencjałem - opisuje Bogusław Mierzejewski - Powoli zacząłem rozmawiać z dyrekcją MZOS-TiIT, lecz wiadomo, że nie jestem alfą i omegą, nie dadzą mi wszystkiego na raz. Teraz czas zmienić to troszkę, chociaż żebym raz w tygodniu mógł trenować w późniejszych godzinach. Teraz do czerwca niech jest jak jest, a od września musimy podzielić się tak by wszystkie kluby były zadowolone - stwierdza.
Oprócz bardziej doświadczonej młodzieży, na zajęciach pojawiło się dziewięcioro "maluchów", w tym dwie dziewczynki. Treningi odbywają się w hali im. Arkadiusza Gołasia, jak również na osiedlu Stacja pod okiem trenera Kamila Nurczyka. Większość nowej młodzieży w klubie to dzieci z rocznikw 2002-2003. Wróćmy jednak do doświadczonej kadry, przed którą stoi wiele wyzwań.
- W marcu jedziemy z Karoliną na Młodzieżowe Mistrzostwa Polski. Myślę, że uda się zrobić coś dobrego, jak nie w tym roku to w przyszłym. Następnie mamy Mistrzostwa Polski Juniorów w Krakowie, jadę tam z Kacprem Waszkiewiczem i Damianem Krukowskim. Najbardziej czekam na Ogólnopolską Olimpiadę Młodzieży, liczę tam na Oliwię Waszkiewicz, to naprawdę duży talent, widzę to po jej ruchach - mówi Mierzejewski.
Oczywiście naszym pięściarzom pozostaje życzyć jedynie kolejnych owocnych treningów bez kontuzji, co na pewno przełoży się na udany start w najbliższych zawodach. Dla kibiców pięściarstwa w Ostrołęce mamy również dobre wiadomości - w planach są kolejne bokserskie soboty w CrossFightGym. Więcej wiadomości o ostrołęckim boksie już wkrótce w serwisie eOstroleka.pl.