Siatkarze Energi Net Ostrołęka od porażki rozpoczęli udział w turnieju o Puchar Prezydenta Ostrołęki. Biało-czerwoni po zaciętym meczu ulegli wicemistrzowi pierwszej ligi Ślepskowi Suwałki 2:3. W meczu o trzecie miejsce podopieczni Mateusza Mielnika zagrają jutro z innym pierwszoligowcem - KPS Siedlce.
W pierwszym turniejowym meczu zmierzyły się ze sobą ekipy Energi Net Ostrołęka oraz Ślepska Suwałki. Ostrołęczanie dobrze rozpoczęli mecz, dzięki czemu odskoczyli rywalom na kilka punktów i przewaga ta utrzymywała się do stanu 20:18. Wtedy na zagrywkę wszedł Kacper Gonciarz i dzięki jego trudnym serwisom suwalczanie zdobyli kilka punktów z rzędu. Błędy gospodarzy spowodowały, że przyjezdni "nakręcili się" i po ataku Sasaka wygrali 25:21.
Po zmianie stron obraz gry znacząco się nie zmienił. Nadal to gracze Energi Net prowadzili grę, odpowiadał za to Michał Toczak, który do dobrego rozegrania dołożył także silną i celną zagrywkę. Na szczęście w tym secie w końcówce goście nie zdołali dogonić biało-czerwonych. Ostrołęczanie wygrali do 23 i doprowadzili do remisu.
Siatkarze Ślepska w trzecim secie pokazali, że nieprzypadkowo walczą o czołowe lokaty w I lidze. Mimo, iż na boisku nie obserwowaliśmy ich największych "armat" z Wojciechem Winnikiem na czele, to jednak w tej odsłonie przeważali zdecydowanie i wygrali seta do 18. W czwartej partii ponownie wróciliśmy do wyrównanej gry z Suwałkami, a różnicę zrobiła zagrywka Kamila Guzewicza, dzięki której udało się wyjść na 23:21 i utrzymać dwupunktowe prowadzenie do końca. Patryk Szwaradzki zakończył seta dobrym atakiem - 25:23.
Tie-break zaczął się lepiej dla gości, zablokowani zostali Guzewicz i Szwaradzki, a Lesiuk dołożył asa serwisowego na 5:1. Do boju gospodarzy próbował poderwać Kamil Graczyk, lecz jego zagrywka dająca wynik 5:8 była jednym z jaśniejszych, ale nielicznym takim punktem w piątym secie. Goście zagrali swobodniej i wygrali seta 15:10, w całym meczu zwyciężając 3:2. Plusem jest, że trener Mateusz Mielnik dał pograć prawie wszystkim zawodnikom - nie mógł wystąpić jedynie kontuzjowany Arkadiusz Piasta, ale za to na środku zagrał gościnnie Michał Zalewski.
W drugim meczu turniejowym BAS Białystok niespodziewanie, ale całkowicie zasłużenie wygrał z KPS Siedlce 3:1. Jutro o godz 16.00 Energa Net w meczu o trzecie miejsce zagra z KPS Siedlce, o 18.00 w finale zmierzą się Ślepsk Suwałki i BAS Białystok.
Energa Net Ostrołęka - Ślepsk Suwałki 2:3 (21:25, 25:23, 18:25, 25:23, 10:15)
Energa Net: Tomczak, Szwaradzki, Macyra, Obuchowicz, Guzewicz, D. Zalewski, Kowalczyk (libero) oraz Nurczyński (libero), Zdrojewski, Graczyk, Wojtkowski, Stojke, M. Zalewski.
Drugi mecz turnieju: BAS Białystok - KPS Siedlce 3:1 (25:20, 20:25, 25:21, 25:17)
Komentarze
kibice
Wnioski
1. nie było widać różnicy między 1 a 2 ligą
2. Net ma dwóch b. dobrych libero
3. Net ma dwóch b. dobrych rozgrywających
4. Net może mieć problem ze środkiem, nie przekonał mnie nowy gracz
5. Szwaradzki jak utrzyma forme z poprz sezonu to kozak
Kibic Energi
Michał Zalewski gra gościnnie , nie ma go w kadrze
Kibic
Dobry mecz Energi ogólnię jak na turniej dużo ludzi !
Do wnioska:Nowy gracz miał dobry początek i trochę przypadł.
P.s gościnnie Zalewski grał i oby tak było już za dużo ostrołęczan w składzie
Gość
* przygasł
kibice
Oczywiście kibic, nie oznacza to że go skreślam, po prostu nie przekonał mnie dziś, ale wierzę w to, że w następnych meczach pokaże na co go stać. Grał w Plus Lidze, w 1 lidze a tam słabych nie biorą, musi być dobry.
Gość
Co Adam Nawałka robi na ławce KPS Siedlce? Toć jutro mecz w Kopenhadze!
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.