Łukasz Zaniewski jeszcze w poprzednim sezonie strzelał bramki dla Korony Ostrołęka, a przed obecnym sezonem przeniósł się do Dolcanu Ząbki. W meczu drużyn z Ostrołęki i Ząbek, który odbył się wczoraj na stadionie przy ul. Witosa, Zaniewskiego zabrakło w składzie podwarszawskiej drużyny. Zagadka wyjaśniła się na konferencji prasowej.
Jeszcze na początku października można było usłyszeć o bramkowej zdobyczy Zaniewskiego w meczu pucharowym Dolcanu Ząbki z Mazurem Radzymin. Później nastąpiła cisza, aż na wczorajszej konferencji prasowej trener klubu z Ząbek Michał Pulkowski (na zdjęciu) przyznał...
- Łukasz miał pewne sprawy pozasportowe, które musiał ogarnąć. Na chwilę obecną jestem po rozmowie z Łukaszem i nie będzie złą rzeczą, jeżeli powiem, że Łukasz najprawdopodobniej zakończył swoją przygodę z Dolcanem Ząbki. Znamy się, graliśmy ze sobą, obaj doszliśmy do takiego porozumienia, że lepiej żeby nasze stosunki były dalej bardzo dobre, nie chcielibyśmy pogorszyć tych stosunków, dlatego Łukasz może wracać do Korony Ostrołęka - podkreślił trener Dolcanu, na co szkoleniowiec Korony Ostrołęka Marcin Truszkowski zareagował uśmiechem.
26-letni Zaniewski to wychowanek ostrołęckiej Korony, w swojej karierze występował w piętnastu klubach. Jesienią sezonu 2016/17 strzelił 10 bramek dla swojego macierzystego klubu, przyczyniając się do promocji do IV ligi, po czym przeniósł się do Dolcanu Ząbki, w którym w przeszłości występował już na poziomie I ligi.
Komentarze
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.