Dramat środkowego Energi Pekpol Ostrołęka: Kontuzja zakończyła jego grę w sezonie

Wyjazdowy mecz z Kęczaninem Kęty okazał się fatalny w skutkach dla ostrołęckiej drużyny, która straciła trzy punkty i podstawowego środkowego, Jakuba Kowalczyka. Popularny "Kropek" już w trzeciej akcji meczu doznał groźnej kontuzji. 27-letni zawodnik wrócił z drużyną do Ostrołęki i przebywa obecnie w szpitalu.

Kowalczyk przy próbie bloku upadł na parkiet z grymasem bólu na twarzy. Środkowego Energi Pekpol z hali zabrała karetka pogotowia. W miejscowym szpitalu przeprowadzono pierwsze badania i wypisano gracza Energi Pekpol, który wrócił do Ostrołęki, gdzie ponownie trafił do szpitala.

- Kuba wrócił z drużyną, leży obecnie w szpitalu w Ostrołęce, badania wykazały uszkodzenie mięśnia czworogłowego uda - mówi prezes klubu, Stanisław Nowaczyk, jednocześnie uspokajając - Nie jest to jednak całkowite zerwanie mięśnia, więc kontuzja jest mniej groźna niż mówiły wstępne diagnozy. Niemniej jednak sezon dla niego już się skończył, gdyż uszkodzenie mięśnia wymaga minimum trzech miesięcy rehabilitacji. Ostrołęccy lekarze przeprowadzą szczegółowe badania i wtedy zostanie podjęta decyzja o tym czy konieczna będzie operacja. Wielka szkoda, że przydarzyło się to akurat temu zawodnikowi. Teraz trzeba mu pomóc dojść do zdrowia, zrobimy wszystko żeby stało się to jak najszybciej - zakończył szef ostrołęckiego klubu.

Energa Pekpol na cztery kolejki przed końcem rundy zasadniczej został więc z dwoma środkowymi - Damianem Boruchem i Karolem Szczygielskim. Wiadomo, że Jakub Kowalczyk w tym sezonie już nie zagra, niewykluczone jednak, że pozycja środkowego zostanie uzupełniona, gdyż drużyna posiada zaplecze w postaci juniorów.