"Ten zboczeniec działał jak rasowy pedofil. Swoje ofiary Filip K. (30 l.) wyszukiwał w internecie i nawet przez rok potrafił je „urabiać”, aby potem zwabić w ustronne miejsce i zgwałcić. Teraz ten były trener i sędzia piłkarski ze Stalowej Woli na Podkarpaciu został skazany na pięć lat więzienia" - tak o byłym piłkarzu Narwi Ostrołęka pisze w dzisiejszym wydaniu ogólnopolski dziennik Fakt.
"Pedofil korzystał z popularnego komunikatora internetowego Gadu Gadu. Tam wybierał 10-, 11- i 12-letnie dziewczynki. Zagadywał do nich i po kilku tygodniach niewinnych rozmów, schodził na coraz bardziej pikantne tematy" - czytamy w Fakcie.
Cały artykuł dziennika przeczytać można na jego stronie internetowej.
Sprawa sędziego-pedofila ma również powiązanie z Ostrołęką. To właśnie do naszego miasta ze Stalowej Woli uciekł Filip K. W Ostrołęce pod imieniem Kacper trenował i grał w piłkę nożną w IV-ligowej drużynie Narwi Ostrołęka. Pomocnik zdążył nawet zadebiutować w spotkaniu ligowym z Amatorem Maszewo. Wkrótce po jego pierwszym występie w niebiesko-czerwonych barwach, wyszła na jaw przestępcza przeszłość doświadczonego pomocnika. Tego samego dnia zniknął on z Ostrołęki - władze klubu zawiesiły go w swoich obowiązkach. Wkrótce został ponownie aresztowany i osądzony.
K. został skazany na pięć lat więzienia. Wyrok nie jest prawomocny. Razem z oskarżonym decyzję sądu usłyszała również jego matka - radna Stalowej Woli.