W nocy z soboty na niedzielę przed szansą zdobycia bokserskiego tytułu mistrza świata w wadze półciężkiej stanie Andrzej Fonfara. 29-letni pięściarz na zawodowym ringu debiutował dokładnie 11 lat temu, w ostrołęckiej hali im. Arkadiusza Gołasia. Dziś stoczy rewanż z Adonisem Stevensonem.
3 czerwca 2006 roku podczas gali boksu zawodowego w Ostrołęce po raz pierwszy na zawodowy ring wyszedł Andrzej Fonfara. Pokonał on wtedy Miroslava Kubika ze Słowacji. Była to jego jedyna walka zawodowa w Polsce, kolejne starcia toczył już za oceanem. W 2014 roku stoczył walkę o mistrzostwo świata z Adonisem Stevensonem. Podczas pięknej ringowej wojny on sam leżał na deskach, ale posłał nie nie też faworyzowanego Kanadyjczyka. Walka była na tyle znakomita, że publika oczekiwała powtórki. Doczekaliśmy się.
W nocy z 3 na 4 czerwca czasu polskiego Fonfara ponownie wyjdzie do ringu ze Stevensonem. Stawką jest pas mistrza świata WBC wagi półciężkiej. Tym razem Stevenson nie jest już tak zdecydowanym faworytem, bo Fonfara w międzyczasie zbił takich zawodników jak Nathan Cleverly, Doudou Ngumbu, Julio Cezar Chavez Jr. czy Chad Dawson. Polak zapowiada: dziś podczas werdyktu usłyszymy "and the new". Czas na zmianę na tronie wagi półciężkiej: 40-letniego Stevensona chce zastąpić 11 lat młodszy Polak. Data jest piękna, w rocznicę pierwszej zawodowej walki może spełnić się wielkie sportowe marzenie Fonfary. Dziś wygląda już on inaczej jak na zdjęciu tytułowym w trakcie pierwszej walki, lecz przypominamy ten obrazek - może być to pierwszy mistrz świata, który walczył kiedyś zawodowo na ostrołęckiej ziemi.
Transmisja walki Stevenson - Fonfara 2 w Polsacie Sport już od godz. 1.00.
Komentarze
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.