KS CK Troszyn zremisował z Mszczonowianką Mszczonów 2:2 w meczu IV ligi mazowieckiej. Gospodarze gonili wynik przez sporą część meczu i wyrównali na kilka minut przed końcem, ratując punkt w tym spotkaniu. Bohaterem licznie zgromadzonych fanów KS CK został Edgardo Ruiz.
Spotkanie zaczęło się bardzo dobrze dla Troszyna, bo już w 19. minucie niezawodny Jakub Tyska trafił do siatki. Licznie zgromadzeni kibice gospodarzy (mecze w Troszynie to prawdziwe piłkarskie święto, o czym świadczy frekwencja na trybunach) długo się jednak nie cieszyli. W 34. minucie z karnego wyrównał Paweł Gierach, a bramkę "do szatni" dla Mszczonowianki zdobył Łukasz Racis. I w ten oto sposób to goście prowadzili 2:1 po pierwszych 45 minutach.
W drugiej połowie, choć Troszyn starał się ruszyć do odrabiania strat, Mszczonowianka udowodniła, że jest mocnym zespołem. Goście mogli podwyższyć prowadzenie po znakomicie bitym rzucie wolnym, piłka minęła jednak minimalnie spojenie słupka z poprzeczką. W odpowiedzi atakował KS CK i kibice domagali się rzutu karnego, widząc zagranie ręką u gracza Mszczonowianki. Doskonale ustawiony sędzia pokazał jednak - gramy dalej.
Piłkarze z Mszczonowa grali z prowadzeniem do 85. minuty, kiedy to kapitan gospodarzy Edgardo Ruiz wyrównał wynik spotkania na 2:2. Tym samym, jak się okazało, uratował Troszynowi punkt. Kolumbijczyk zaczyna kolejny sezon jako filar Troszyna, udowadniając, że opaska kapitańska nie jest tu ani trochę przypadkiem.
ZOBACZ WYNIKI I TABELĘ IV LIGI
Komentarze
Xd
No proszę nawet remis nie wywołuje tyle emocji co 2 lokalna drużyna, która nie ma ambicji i celu do osiąganie wyższych celów niż coroczna gwarantowana dotacja za 120 tys. zł bez efektów.
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.