Kapitalne spotkanie rozegrali piłkarze KS CK Troszyn w rozgrywkach III ligi. Na własnym stadionie ograli Widzew II Łódź aż 6:0. Młodzi widzewiacy na długo zapamiętają wyjazd do powiatu ostrołęckiego.
Widzew II Łódź błyskawicznie sam skomplikował sobie sytuację. Nie minęło jeszcze 10 minut meczu, a Dominik Najderek dostał już dwie żółte karki i musiał opuścić boisko. Na domiar złego za drugim razem faulował w polu karnym Edgardo Ruiza i miało to opłakane skutki. Arkadiusz Ciach trafił do siatki i było 1:0 dla Troszyna.
Więcej goli, mimo wielu okazji dla gospodarzy, do przerwy już nie padło, ale worek rozwiązał się w drugiej części meczu.
Widzew musiał zaatakować, ale w osłabieniu nie miał na to mocy. Za to Troszyn raz po raz nękał przyjezdnych. W 52. minucie akcja lewą stroną, dogranie w środek pola karnego, a tam Alex Protaziuk dołożył nogę na 2:0. Pięć minut później wypuszczony w bój Arkadiusz Ciach podniósł głowę, zobaczył ustawienie wychodzącego bramkarza i po raz drugi w tym meczu wpisał się na listę strzelców.
W 59. minucie duet Ruiz-Tyska zaprezentował nam prawdziwe piłkarskie show, zakończone strzałem tego ostatniego. Tyska się nie zatrzymuje i również w III lidze pakuje piłkę do siatki naprawdę często. I w końcu minuta 63. - strzał z dystansu Alexa Protaziuka i mieliśmy 5:0. Co strzał, to bramka - tak wyglądał koszmar Widzewa.
I to jeszcze nie był koniec - bo w 88. minucie kapitalna akcja z kontry "4 na 1" zakończyła się szóstą bramką, autorstwa Jakuba Tyski. Kurpiel ruszył, odegrał do Luchyka, ten do Tyski i tak padł kolejny gol dla gospodarzy. Tym razem już ostatni, gospodarze ustalili wynik meczu na 6:0.
Komentarze
Dodaj Komentarz