Nowaczyk: Chcemy wciąż grać w pierwszej lidze

Wciąż nie mamy decyzji o ostatecznym składzie I ligi siatkarzy w sezonie 2016/17. Na werdykt PZPS z niecierpliwością czeka zespół Energi Omis Ostrołęka, który chciałby ponownie podjąć walkę na zapleczu Plus Ligi. Wszystko rozstrzygnie się w przyszłym tygodniu.

Już wiemy, że obecnie na pierwszoligowym poziomie jest dwanaście zespołów, stan taki nastał po decyzji o przyjęciu Espadonu Szczecin i GKS Katowice w grono siatkarskiej elity. Jeżeli I liga ma być czternastozespołowa to PZPS musi dodać do rozgrywek jeszcze dwa zespoły. W tym swoją szansę upatrują działacze ostrołęckiego klubu.

- Zależy nam na tym, aby kibice w Ostrołęce wciąż mogli oglądać dobrą siatkówkę. Dlatego chcielibyśmy występować w I lidze i taki wniosek kierujemy do Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Decyzję powinniśmy poznać lada dzień - mówi Stanisław Nowaczyk, prezes ASPS Net Ostrołęka. - Wymaga to jednak jeszcze troszeczkę pracy, dlatego trzeba być cierpliwym - dodaje.

Ekipa Energi Omis Ostrołęka (wcześniej pod różnymi nazwami - Pekpol, Energa Pekpol) występowała na zapleczu Plus Ligi od sezonu 2010/11. Ubiegły sezon był dla ostrołęckich siatkarzy nieudany, zajęli oni 13. lokatę, co spowodowało spadek do II ligi. Być może uda się jednak uniknąć degradacji, co oznaczałoby siódmy sezon występów Ostrołęki w I lidze. Czekamy na decyzję, gdy tylko ją poznamy - przeczytasz o tym w serwisie eOstroleka.pl.