Rzekunianka Rzekuń zremisowała z Iskrą Krasne 2:2 w meczu pierwszej kolejki ligi okręgowej ciechanowsko-ostrołęckiej. Spotkanie w Rzekuniu było typowym meczem walki, w którym nie zabrakło ostrych starć i przepychanek.
W 10. minucie goście objęli prowadzenie. Na wyrównanie nie trzeba było jednak długo czekać, gdyż po kwadransie gry do siatki przyjezdnych trafił Arkadiusz Zięba. Kolejny gol dla Rzekunianki padł w 29. minucie - tym razem zawodnicy Iskry sami niefortunnie pokonali własnego golkipera. Do przerwy gospodarze prowadzili 2:1 i liczyli na utrzymanie przewagi w drugiej połowie.
Już kilka minut po wznowieniu gry mocno zaiskrzyło na boisku. Jedno ze starć skończyło się kilkuminutową przepychanką między wszystkimi zawodnikami obu drużyn. Sędziowie opanowali w końcu sytuację, ukarali sprawców zamieszania żółtymi kartkami i można było wracać do gry. Niestety, Rzekunianka nie zdołała utrzymać prowadzenia - jedno z zamieszań podbramkowych zakończyło się golem dla Iskry, strzelonym z najbliższej odległości mimo ofiarnych interwencji Daniela Woźniaka. Mecz zakończył się więc dość sprawiedliwym podziałem punktów, co jest całkiem niezłym wynikiem beniaminka na inaugurację.
Rzekunianka Rzekuń - Iskra Krasne 2:2 (2:1)
Bramki dla Rzekunia: A. Zięba, samobójcza