W ostatnim dziesięcioleciu w Ostrołęce dwukrotnie gościła piłkarska reprezentacja Polski do lat 19. W obu przypadkach przy Witosa odbywały się sparingi przeciwko zespołowi Narwi Ostrołęka. Co ciekawe, w obu spotkaniach padł taki sam rezultat, a bramkę w tych spotkaniach strzelał doświadczony napastnik z Ostrołęki.
Narwi Ostrołęka nie ma już na piłkarskiej mapie regionu, choć jest to klub z wielkimi tradycjami. Tak też traktowany był przez selekcjonerów młodzieżowych reprezentacji kraju, którzy chętnie przyjeżdżali do Ostrołęki na test-mecze. Wszystko dlatego, że Narew zaliczano zawsze do zespołów z dużym potencjałem, czy to w IV czy III lidze. Sparing z młodymi kadrowiczami był więc pożytecznym sprawdzianem dla obu stron.
Do pierwszego z meczów Narew - Polska U19 doszło 11 kwietnia 2006 roku. Narew prowadzona była wtedy przez trenera Wojciecha Łazarka i po 21. kolejce IV ligi prowadziła z przewagą czterech punktów nad Koroną Ostrołęka i Nadnarwianką Pułtusk. Samo rozegranie takiego meczu w środku sezonu było ciekawym pomysłem na środowy trening. Już po 20 minutach polska młodzieżówka prowadziła 2:0 po golach Jarosza i Sobczaka, lecz po pół godzinie gry kontaktowego gola dla Narwi strzelił Arkadiusz Pyskło, a do wyrównania i jednocześnie ustalenia wyniku meczu doprowadził Łukasz Grzeszczyk w 77. minucie. Strzelec drugiej bramki dla Narwi zyskał na tym meczu najwięcej, bowiem otrzymał powołanie do kadry prowadzonej przez Michała Globisza. Jego efektowne rajdy w tym meczu zrobiły wrażenie, lecz nie na tyle by dostać się do drużyny na Mistrzostwa Europy U19, które w Polsce odbyły się parę miesięcy później.
Po dwóch latach kadra U19 wróciła do Ostrołęki. 15 sierpnia 2008 roku biało-czerwoni zmierzyli się z Narwią i ponownie był to mecz rozgrywany już w trakcie sezonu, dzień przed meczem 2. kolejki III ligi łódzko-mazowieckiej, w którym Narew bezbramkowo zremisowała z Nadnarwianką Pułtusk. Tym razem spotkanie lepiej rozpoczęli Narwianie, którzy wyszli na prowadzenie w 43. minucie za sprawą Arkadiusza Pyskło (swoją drogą, napastnik ten miał jakiś patent na sparingi z reprezentacją - drugi mecz, druga bramka). Po przerwie z rzutu karnego wyrównał Jakub Kosecki (dziś Legia Warszawa), lecz po godzinie gry było już 2:1 dla Narwi po golu Dawidzkiego. Ponownie dał jednak o sobie znać Kosecki - przyszły reprezentant Polski seniorów ustalił wynik na 2:2 w 78. minucie.
Dwa mecze, dwa razy wynik 2:2, w obu meczach trafiał Arkadiusz Pyskło. Po prawie ośmiu latach od ostatniego tego typu meczu w Ostrołęce możemy zobaczyć jak upływający czas zmienił środowisko piłkarskie w Ostrołęce. Raz na jakiś czas postaramy się przypomnieć kibicom ciekawostki dotyczące ostrołęckiego sportu. Niektóre z nich były co prawda tak niedawno, ale sporo się zmieniło i warto o nich wspomnieć. Zapraszamy do odwiedzania serwisu sportowego eOstroleka.pl.