Grzegorz Łomacz ma duże szanse na występy podczas igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Podstawowy rozgrywający polskich siatkarzy miał wydatny udział w sukcesie kadry narodowej, która podczas turnieju interkontynentalnego w Tokio wywalczyła awans do igrzysk w Brazylii.
Polacy swoje zmagania w Tokio rozpoczęli od zwycięskich meczów z Kanadą i Francją, oba spotkania zakończyły się zwycięstwami biało-czerwonych po tie-breaku. Pewności siebie nasi siatkarze mogli nabrać po trzecim spotkaniu, w którym zwyciężyli Japonię aż 3:0. Dramatyczny przebieg miało czwarte spotkanie przeciwko Chińczykom. Niżej notowani rywale prowadzili już 2:0, ale podopieczni Stephane'a Antigi odrodzili się i pewnie wygrali kolejne partie, odnosząc swoje trzecie zwycięstwo po tie-breaku podczas tego turnieju.
Awans na igrzyska olimpijskie Polacy z Łomaczem w składzie zapewnili sobie w piątym meczu turnieju przeciwko Wenezueli. Nasza kadra narodowa dominowała w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła, a mecz zakończył się wygraną 3:0. Tym samym mistrzowie świata pozytywnie zakończyli ciężką batalię o udział w igrzyskach. W szóstej kolejce pewni awansu biało-czerwoni przegrali z Iranem 1:3, dzięki Azjaci prowadzeni przez Raula Lozano również zapewnili sobie bilety do Rio. Pewni awansu są także Francuzi. Jutro ostatnia kolejka zmagań, Polacy o godzinie 8.40 czasu polskiego zmierzą się z wciąż walczącą o awans na igrzyska Australią.
Nas niezwykle cieszyć może postawa Grzegorza Łomacza. Podczas okresu przygotowawczego wywalczył sobie miejsce pierwszego rozgrywającego naszej kadry, w roli zmiennika pozostawiając Fabiana Drzyzgę z Asseco Resovii Rzeszów. Doświadczony ostrołęczanin jest jednym z głównych kandydatów do gry podczas igrzysk olimpijskich. Ostatni raz Ostrołęka swojego przedstawiciela na tak wielkiej imprezie miała w 2004 roku w Atenach, gdy w reprezentacji Polski siatkarzy zagrał Arkadiusz Gołaś.