Zmienił dyscyplinę, pojechał na kadrę! Z Pekpolu do futbolu

Inne 31 marca 2015 Komentarzy

Dawid Siwczyk był częścią drużyny Pekpol Ostrołęka, która w sezonie 2012/13 osiągnęła najlepszy wynik w historii gry klubu na zapleczu Plus Ligi. Dalsze losy wychowanka Norwidu Częstochowa potoczyły się jednak dość zaskakująco. Został on bowiem... zawodnikiem futbolu amerykańskiego, otrzymał nawet powołanie do kadry narodowej!

Dawid Siwczyk (z prawej, nr 13)



Popularny "Ciężar" pojawił się w Ostrołęce przed sezonem 2012/13. Jego pseudonim nie jest przypadkowy, ponieważ przed rozpoczęciem kariery siatkarskiej trenował on podnoszenie ciężarów. Jako siatkarz odnajdywał się jednak równie dobrze - w Pekpolu zagrał kilka dobrych meczów, po spotkaniu z Energetykiem Jaworzno został nawet wybrany MVP spotkania. Zabrakło jednak dla niego miejsca w składzie drużyny na następny sezon.

Po odejściu z Pekpolu Dawid Siwczyk grał w siatkówkę jeszcze przez dwa sezony w klubach II ligi, najpierw w Norwidzie Częstochowa a następnie w Czarnych Rząśnia. Następnym klubem byłego zawodnika Pekpolu był zespół... Saints Częstochowa, specjalizujący się w futbolu amerykańskim. Tam szybko zaczął osiągać sukcesy, których apogeum przypadło na ubiegły miesiąc.

To właśnie w lutym 2015 roku w Spale odbyło się pierwsze zgrupowanie futbolowej reprezentacji Polski. Poprzedził je try-out, czyli testy dla najlepszych futbolistów w naszym kraju. Wśród 143 graczy powołanych na try-out znalazł się również były siatkarz ostrołęckiej drużyny. Nie udało mu się awansować do grona powołanych na zgrupowanie, lecz sama obecność wśród kandydatów do gry z "orzełkiem" na piersi jest wielkim sukcesem zawodnika, który przecież jeszcze nie tak dawno był zawodnikiem czołowego klubu zaplecza Plus Ligi.

Zawodnikowi gratulujemy udanych występów w nowej dyscyplinie sportu i życzymy powodzenia w kolejnym sezonie Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego!

Chcesz być na bieżąco z wynikami i informacjami sportowymi? Polub nas na Facebooku:

SPORTowa Ostrołęka | Wypromuj również swoją stronę

Czytaj również:

Artykuł archiwalny, brak możliwożci komentowania.