Czwarte miejsce Polaków w Lidze Światowej

Siatkarska reprezentacja Polski zajęła czwarte miejsce w rozgrywkach Ligi Światowej 2015. Biało-czerwoni, w składzie których był ostrołęczanin Grzegorz Łomacz, w walce o brązowy medal ulegli Amerykanom 0:3. Zdobyli jednak dwie nagrody indywidualne.

Polacy rozpoczęli turniejowe zmagania w Rio de Janeiro od meczów grupowych z Włochami i Serbią. W meczu przeciwko osłabionej ekipie "Squadra Azurra" reprezentanci naszego kraju pewnie wygrali 3:1, tym samym zapewniając sobie awans do półfinału. Niestety, był to ostatni wygrany mecz naszej reprezentacji na tym turnieju. Drugie grupowe spotkanie - przeciwko Serbom - Łomacz i spółka prowadzili już 2:1, zapewniając sobie pierwsze miejsce w grupie. Ta radosna wieść podziałała na naszych siatkarzy rozprężająco, ponieważ Serbowie wygrali czwartego i piątego seta, ciesząc się z wygranej nad Mistrzami Świata.

W półfinale Ligi Światowej podopieczni Stephane'a Antigi zmierzyli się z Francją. Trójkolorowi minimalnie wygrali dwa pierwsze sety (oba 25:23) i byli blisko awansu do finału. Wtedy jednak obudzili się reprezentanci Polski i pewnie zwyciężyli w trzeciej oraz czwartej partii. Tie-break był prawdziwym horrorem - siatkarze "Les Bleus" prowadzili 14:12 i mieli piłki meczowe, lecz Polacy doprowadzili do remisu po 14. Po niesamowicie emocjonujących wymianach w końcówce meczu wygrali jednak nasi rywale 17:15 i sensacyjnie zameldowali się w meczu finałowym. Polakom pozostał jedynie finał pocieszenia, czyli walka o trzecią lokatę.

USA to zespół, który w fazie grupowej Ligi Światowej napsuł sporo krwi biało-czerwonym. Nie inaczej było również w starciu o trzecie miejsce. Mecz był wyrównany, lecz w końcówkach setów Amerykanie nie dawali żadnych szans naszym zawodnikom i wygrali 3:0. Niestety, naszym siatkarzom tym razem pozostało najgorsze dla sportowca miejsce, czyli czwarta lokata. Na pocieszenie pozostaje nam fakt, iż najlepszym przyjmującym turnieju został Michał Kubiak, a najlepszym libero - Paweł Zatorski. W całym turnieju zwyciężyli Francuzi, którzy w meczu o pierwsze miejsce pokonali Serbów bez straty seta. Fakt ten jest ogromnym zaskoczeniem tym bardziej, że Francja awansowała do turnieju finałowego z drugiej dywizji ligi.

Ostrołęczanin Grzegorz Łomacz podczas turnieju finałowego w Rio de Janeiro pełnił rolę zmiennika Fabiana Drzyzgi na rozegraniu. 28-letni siatkarz klubu KS Cuprum Lubin zagrał we wszystkich czterech meczach, lecz w krótkim wymiarze czasowym.