Energa Omis Ostrołęka przegrał z APP Krispolem Września 0:3 w spotkaniu 23. kolejki I ligi siatkarzy. Ostrołęczanie rozegrali najlepszy mecz w tym roku, ale i tak nie wystarczyło to do zdobycia choćby seta z czołową ekipą zaplecza Plus Ligi.
Pierwszy set rozpoczął się od dobrej gry gości i już przy stanie 1:4 o czas musiał prosić trener Andrzej Dudziec. Przewaga przyjezdnych przestała wzrastać, a siatkarze znad Narwi rozpoczęli odrabianie strat, które sfinalizowali przy stanie 14:14. Biało-czerwoni prowadzili nawet 20:18, wlewając w serca kibiców nadzieję na wygraną pierwszą odsłonę. Niestety, kapitalne zagrywki Łukasza Karpiewskiego sprawiły, że na tablicy wyników pojawił się rezultat 20:21 na korzyść APP Krispolu. Gości nie dało się już zatrzymać, wygrali do 22 i zapisali na swoim koncie pierwszy krok do wygranej w całym meczu.
Po zmianie stron lepiej prezentowali się gospodarze. Ostrołęczanie zaczęli od prowadzenia 2:0, a powiększyli je do stanu 8:4 oraz następnie 11:5. Wydawało się, że biało-czerwonych nie da się zatrzymać, szczególnie po kapitalnej wymianie z obu stron zakończonej atakiem Faryny (20:16). Rywale zaczęli jednak odrabiać straty i doprowadzili do remisu 22:22. Końcówka należała do bardziej doświadczonych rywali - APP Krispol wygrał 25:23.
Wrześnianie poszli za ciosem i udanie rozpoczęli trzeciego seta, od prowadzenia 5:2. Co prawda Energa Omis walczył dzielnie, doprowadzając do remisu 8:8, ale już parę minut później przewaga APP Krispolu sięgnęła sześciu punktów (14:20). Do końca meczu nic już się nie zmieniło, goście wygrali 25:20 i w całym meczu 3:0. Dla ostrołęczan było to przedłużenie fatalnej passy porażek, ostatni raz Energa Omis wygrał w grudniu 2015 roku. Na pocieszenie można dodać, że w dzisiejszym meczu gra obu zespołów wyglądała przyzwoicie i dla naszych siatkarzy był to najlepszy mecz od kilku kolejek.
Jest jeszcze jedna ważna, ale jednocześnie smutna informacja. Po dzisiejszym meczu ostrołęczanie stracili szansę na miejsca premiowane bezpośrednim utrzymaniem w I lidze. Oznacza to, że biało-czerwoni przystąpią do fazy play-out o utrzymanie w I lidze. Jeżeli w trzech ostatnich kolejkach rundy zasadniczej nie dojdzie do nieprawdopodobnych sensacji, to Energa Omis o byt w I lidze powalczy z KPS Kęty i rozpocznie bój do trzech zwycięstw na wyjeździe.
Energa Omis Ostrołęka - APP Krispol Września 0:3 (22:25, 23:25, 20:25)
Energa Omis: Tomczak, Faryna, Plizga, Ostrowski, Obermeler, Szaniawski, Zalewski (libero) oraz Nowosielski, Szwaradzki, Cichocki.