Wychowanek Narwi Ostrołęka Łukasz Grzeszczyk został bohaterem swojego klubu GKS Tychy w meczu rundy wstępnej Pucharu Polski. Beniaminek I ligi wygrał z trzecioligowym ŁKS Łomża 3:2, lecz wymęczył wygraną po dogrywce, a autorem dwóch bramek - w tym zwycięskiej - był właśnie ostrołęcki piłkarz.
ŁKS Łomża objął prowadzenie w 17. minucie po golu Daniela Lemańskiego. W 25. minucie do wyrównania doprowadził Mateusz Mączyński, a na kolejne gole kibice czekali do drugiej połowy. Sześć minut po zmianie stron rzut karny pewnie wykorzystał Grzeszczyk, lecz już w 57. minucie było 2:2 po trafieniu Mariusza Baranowskiego. Taki wynik padł w regulaminowym czasie gry, potrzebna była więc dogrywka.
Bohaterem dodatkowych 30 minut został Łukasz Grzeszczyk. W 103. minucie wykorzystał on drugi rzut karny dla swojej ekipy, dając tym samym Tychom awans do pierwszej rundy pucharowej. Było o krok od sensacji, ale zapobiegł jej właśnie skuteczny z jedenastu metrów ostrołęczanin. Wartym odnotowania jest również fakt, że 120 minut w ekipie ŁKS Łomża rozegrał wychowanek ostrołęckiej Korony Przemysław Olesiński.
Łukasz Grzeszczyk wkrótce skończy 29 lat, w ubiegłym sezonie zdobył tytuł króla strzelców II ligi, a jego GKS Tychy awansował na zaplecze T-Mobile Ekstraklasy.