Narew Ostrołęka przegrała z MKS Przasnysz 1:12 w meczu szóstej kolejki IV ligi mazowieckiej gr. północnej. To nie była jednak najgorsza wiadomość dzisiejszego dnia. Być może był to ostatni mecz drużyny seniorów Narwi w tym sezonie - po spotkaniu rezygnację złożyli trener i kierownik drużyny.
Spotkanie przebiegało oczywiście pod dyktando przyjezdnych, ale takiego scenariusza można się było spodziewać. Przasnysz posiada doświadczoną ekipę, z kolei Narew tradycyjnie już w tym sezonie wyszła na mecz juniorami. Do przerwy wyglądało to dość przyzwoicie, rywale zdołali strzelić tylko cztery gole. W drugiej połowie worek z bramkami się rozwiązał. Na pocieszenie pozostaje fakt, iż w 82. minucie błąd defensywy rywali wykorzystał Hubert Kaliszewski, wzbudzając radość w przybyłych na mecz kibicach. Chwilę później drugą bramkę dla Narwi mógł zdobyć Bartosz Pędzich, lecz świetnie spisał się golkiper przyjezdnych. Nawet najbardziej czujni kibice mieli problem z wiedzą na temat aktualnego wyniku spotkania, ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 1:12 na korzyść Przasnysza.
Po spotkaniu rezygnację z pełnionych funkcji złożyli kierownik drużyny Tadeusz Mierzejewski oraz trener zespołu seniorów Damian Dąbrowski. Ten ostatni włożył sporo serca w przygotowanie drużyny do kolejnych spotkań, mimo tego, że juniorzy Narwi są w każdym starciu czwartoligowym z góry skazani na porażkę. Wcześniej - jeszcze w tym sezonie - rezygnacje z aktywności w MKS Narew złożyli: trener Tomasz Słowik (w trakcie okresu przygotowawczego), trener koordynator grup młodzieżowych Jerzy Tonewo, prezes Robert Bartkowski, a także przewodniczący komisji rewizyjnej Tomasz Mrozek. Po rezygnacji Mierzejewskiego i Dąbrowskiego rozgrywanie kolejnych spotkań stoi pod dużym znakiem zapytania, tym bardziej, że klubem zwyczajnie nie ma już komu zarządzać.
Szkoda jedynie kibiców, którzy nadal przychodzą dopingować najstarszy klub w mieście oraz młodych piłkarzy - oni przez decyzję o wystawieniu ich do gry w IV lidze muszą znosić kolejne upokorzenia. To smutne, że zespół z taką tradycją jest obecnie kojarzony jedynie z dwucyfrowymi wynikami. W tym momencie rezygnacja z udziału w dalszych rozgrywkach wydaje się jedynym sensownym rozwiązaniem i - jak się dowiedzieliśmy - jest to opcja coraz bardziej prawdopodobna. Czy kluczowa decyzja zostanie podjęta? Przekonamy się o tym wkrótce. Więcej o sytuacji MKS Narew w najbliższych dniach w naszym dziale SPORT.
IV liga mazowiecka
Narew Ostrołęka – MKS Przasnysz 1-12 (0-4)
Kaliszewski 82 – Olszewski 5, 16, 33, 65, Pragacz 40, Gawęda 48, 50, Kosiorek 51, Piasecki 59, 76, 87
NAREW: Kruczkow – Podgajny, Grabowski, Kopeć (60' Kozłowski), Laskowski – Pałaszewski (46' Kaliszewski), Garbulewski, Młynarski (70' Kisiel), Chromik, Chaberek (46' Knap) – Pędzich.
MKS : Szymański – Przebierała, Butryn, Grędziński, Bartosiewicz (46' Smoliński) – Gawęda, Rutkowski (69. Piotrowski), Pragacz (46' Kosiorek), Chełchowski (60' Michalski) – Piasecki, Olszewski.