Dość nieoczekiwanie, jedno z głosowań budżetowych w Sejmie dotyczyło... Ostrołęki. Chodzi o poprawkę, która dotyczyła stadionu w Ostrołęce. Była autorstwa posła opozycji, więc przepadła w głosowaniu, ale ciekawe są wyniki głosowania, jeżeli chodzi o ostrołęckich posłów.
W poprawkach do budżetu znalazła się też taka dotycząca bezpośrednio Ostrołęki - polegająca na zwiększeniu wydatków z rezerwy celowej na "przebudowę stadionu lekkoatletycznego z bieżnią okrężną 400 metrów przy ul. Witosa w Ostrołęce" - kwota to 4 794 000 zł.
W sprawie tej poprawki głosowało 433 posłów, z czego 193 było "za", 235 "przeciw", wstrzymało się 5.
Autorem poprawki, o czym sam mówił na wieczornym spotkaniu z wiceprezesem PiS Tobiaszem Bocheńskim w Ostrołęce, był poseł Arkadiusz Czartoryski. Jak można się domyślić, był on za - podobnie jak jego klubowy kolega Marcin Grabowski (również PiS). Co ciekawe, za poprawką zagłosowała również posłanka Żaneta Cwalina-Śliwowska (Polska 2050). Była ona jedyną przedstawicielką swojego ugrupowania, która wcisnęła zielony guzik.
Przeciw, podobnie jak cały klub Koalicji Obywatelskiej, był za to Mariusz Popielarz. Z ostrołęckich posłów był pod tym względem jedyny.
- Już w gminach te stadiony lepiej wyglądają, jest całkowite dziadostwo - mówił wieczorem poseł Czartoryski. - No, ale niestety poprawka przepadła głosami PO, PSL, Polski 2050 i Lewicy. To też niemiła sytuacja, jak poseł PO z Ostrołęki najpierw dostaje w Ostrołęce głosy, a później głosuje przeciwko dofinansowaniu na stadion w Ostrołęce - dodał.
Komentarze
.
Pyzata małpa cokolwiek jest dla miasta na + , ten skur głosuje przeciw !!
Dodaj Komentarz