To była niebywała niedziela dla siatkarzy Energi Ostrołęka. Prowadzili oni 2:0 z Wilkami Wilczyn, ale przegrali ten mecz 2:3 i ich los był w rękach Olimpii Sulęcin. Szczęście uśmiechnęło się jednak do zespołu z Ostrołęki, w drugim meczu padł najkorzystniejszy możliwy rezultat. Energa zagra w finale II ligi!
Energa dobrze weszła w mecz, po świetnym bloku Poinca oraz punktowej zagrywce Szwaradzkiego było już 6:3 dla ostrołęczan. Gospodarze niedzielnego meczu popełniali wiele prostych błędów własnych, co przekładało się na kolejne punkty dla biało-czerwonych i w efekcie na prowadzenie 13:10. W dobrej formie na serwisie był Patryk Szwaradzki, jego mocna punktowa zagrywka dała Enerdze prowadzenie 18:12. Mocnym serwisem popisał się też Dominik Zalewski, dając biało-czerwonym prowadzenie 23:16. Seta efektownym zbiciem ze środka zakończył Rafał Kuźma. Energa zwyciężyła do 18.
W drugim secie dość długo mieliśmy wynik oscylujący wokół remisu (11:11). Od tego momentu trz punkty z rzędu zdobyli ostrołęczanie, wychodząc na dość pewne prowadzenie. Kolejna świetna zagrywka Szwaradzkiego dała biało-czerwonym prowadzenie 16:12. Przewaga Energi powiększała się, było już 19:13. Przewaga utrzymała się do końca, biało-czerwoni wygrali 25:18, a tę partię zakończyła zepsuta zagrywka gospodarzy.
Wielkie nadzieje towarzyszyły kibicom Energi Ostrołęka przed ostatnim setem, bowiem wygrana pozwalałaby na praktyczne przypieczętowanie awansu do turnieju finałowego II ligi. Wilczynianie nie zamierzali się jednak poddawać i po kilku minutach gry prowadzili już 12:10. Trener Mateusz Mielnik zdecydował się zmienić rozgrywającego, Michał Głowacki zastąpił Pawła Zdrojewskiego. Dało to efekt, gdyz rywale mieli problem z rozczytaniem innego sposobu rozegrania i Energa doprowadziła do wyrównania 13:13. Po fantastycznej wymianie z obu stron Wilki wyszły na prowadzenie 18:16 i o czas poprosił trener Mateusz Mielnik. Szkoleniowiec ostrołęckiej ekipy interweniował ponownie po punktowym bloku Paniączyka na Szwaradzkim, było 21:17 dla Wilków. Gospodarze byli już jednak mocno rozpędzeni i wygrali tego seta 25:18, robiąc Enerdze sporego psikusa. Ale to nic w porównaniu z tym co jeszcze czekało biało-czerwonych.
Na początku czwartego seta Wilki odskoczyły ostrołęczanom na trzy punkty (8:5). Stawiało to Energę w dość niekorzystnej sytuacji, ale nasi siatkarze wrócili do gry z celem pokonania wicemistrza pierwszej grupy. Wilczynianie nabierali jednak wiatru w żagle i po chwili prowadzili już 12:6. Po serii zagrywek Ireneusza Kwiatkowskiego było już 18:9 dla Wilków, a trener Mielnik ratował się wpuszczeniem Kamila Kubła i Patryka Walczaka. Niestety, w tym secie na Wilków nie było mocnych. 25:17 i czekał nas tie-break.
Piąty set dla obu drużyn był prawdziwą grą nerwów, choć większa presja ciążyła na siatkarzach Energi. Widać to było w kolejnych akcjach, ale biało-czerwoni potrafili się zmotywować i wyjść na prowadzenie 10:9. Wilki miały jednak Michała Sadowskiego, który w końcówce posłał potężne bomby z zagrywki. Do tego czerwoną kartkę otrzymał Dorian Poinc. Po meczu ostrołęczanie mieli sporo pretensji do sędziów, lecz wyniku to już nie zmieniło. Wilki wygrały 3:2, a Energa na ostateczne rozstrzygnięcia musiała poczekać do meczu Olimpii Sulęcin z MOS Wola Warszawa.
Na szczęście ten mecz ułożył się idealnie dla ostrołęckiej ekipy. Olimpia wygrała z MOS-em 3:0 i tym samym zwyciężyła w całym turnieju. Porażka MOS Wola oznaczała jedno: awans do turnieju finałowego II ligi z drugiego miejsca w turnieju wywalczyła ekipa Energi Ostrołęka! Tym samym siatkarze z Ostrołęki znaleźli się wśród sześciu najlepszych drużyn II ligi i na początku maja powalczą o awans na zaplecze Plus Ligi. Do I ligi awansują dwie najlepsze drużyny turnieju finałowego.
Wilki Wilczyn - Energa Ostrołęka 3:2(18:25, 18:25, 25:18, 25:17, 15:11)
Energa: Zdrojewski, Poinc, Szwaradzki, Zalewski, Obuchowicz, Kuźma, Nurczyński (libero) oraz Głowacki, Kubeł, Graczyk, Walczak.
Klasyfikacja końcowa turnieju półfinałowego II ligi w Wilczynie:
1. Olimpia Sulęcin - 6 pkt - 9:1 (awans do finału)
2. Energa Ostrołęka - 4 pkt - 5:6 (awans do finału)
3. MOS Wola Warszawa - 4 pkt - 3:6
4. Wilki Wilczyn - 4 pkt - 4:8
Komentarze
Trener
Wołomin spadł przecież - czyli musiał wykupić
ja
Wołomin miejsca nie kupił ale ten co kupił z III ligi seta wam urwał także spuście powietrze z balonika
Gość
a
Gość
Komentarze pseudofachowców to pewnie piszę "Volley" lub piłkarzyki z Korony.
Ból dup.y zawsze drużyn co nic nie ma.
Gość
halo ,czy nie jest tak,że szczęście sprzyja lepszym ,czy zasłużonym czy uważacie ,że nie zasłużyli chłopaki na finał?oni walczą,walczą ,walczą........
Trener
Poza tym można kupić miejsce i grać na dowolnym poziomie - to o niczym nie świadczy
Trener
np. Wołomin
Trener
Kluby które kupiły miejsca to zdecydowana mniejszość i z reguły to dół tabeli w grupach
ja
Wystarczy fakt że miejsce w II lidze można było sobie kupić
Trener
Na jakiej podstawie "ja" porównuje poziomy w II lidze w poszczególnych latach - jest to bardzo interesujące ?
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.