Polska Grecja: TRANSMISJA TV i ONLINE meczu otwarcia Euro 2012

Piłka nożna 08 czerwca 2012 Komentarzy

Euro 2012: Mecz otwarcia Polska - Grecja to spotkanie, na które czekają wszyscy kibice.

fot. stadionnarodowy.org.pl



Na Stadionie Narodowym w Warszawie rozpoczynają się Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej. Dla biało-czerwonych liczy się tylko zwycięstwo. Transmisja w TVP 1 i TVP Sport. Mecz Polska - Grecja można też obejrzeć w internecie za darmo, na stronie internetowej TVP Sport. Początek o godz. 18.

Polska drużyna w rankingu FIFA znajduje się na 62. miejscu, grecka - na 15. Grekom pewności siebie dodaje również fakt, że wygrali Euro 2004 w Portugalii, w finale niespodziewanie rozgramiając portugalską drużynę gospodarzy. I trzeba przyznać, że choć cztery lata później Grekom nie udało się nawet wyjść z grupy, to teraz prezentują wysoki poziom. Zawdzięczają to przede wszystkim świetnemu trenerowi.

Pochodzący z Portugalii Fernando Santos prowadzi grecką kadrę od dwóch lat. Co ciekawe, z wykształcenia jest inżynierem. W historii greckiego futbolu zapisał się już 10 lat temu, doprowadzając AEK Ateny do zwycięstwa w Pucharze Grecji. Spod jego ręki wychodzi teraz przynajmniej kilku bardzo mocnych zawodników.

Na kogo należy zwrócić uwagę? Trzy najmocniejsze nazwiska greckiego zespołu to Sokratis Papasthathopoulos, Kostas Katsouranis oraz Avraam Papadopoulos. Ci zawodnicy mogą napsuć krwi Polakom.

Papastathopoulos i Papadopoulos to atuty obrony. Ten pierwszy to ulubieniec trenera Santosa. Młody, bo zaledwie 24 letni, ale już bardzo doświadczony. Zaczynał w kadrze młodzieżowej, w 2005 roku za niewielką jak na realia piłkarskie sumę 30 tysięcy euro przeszedł z małego klubu Apollon Petalidiou do AEK Ateny. Tam szybko rozwinął skrzydła. Trzy lata później włoska Genoa zapłaciła za niego już 4 miliony euro. Niestety, w 2008 roku trener greckiej reprezentacji Otto Rehhagel nie pozwolił mu zagrać na Euro. Teraz Papastathopoulos będzie miał okazję pokazać, na co go stać. A że stać go na wiele, nie można mieć wątpliwości. W końcu klub Werder Brema zapłacił za niego ostatnio 5 milionów euro.

Avraam Papadopoulos to kolei piłkarz tak dobry jak kontrowersyjny. Świetnie radzi sobie w obronie, zarówno na boisku, jak i poza nim. Jest jednym z bohaterów korupcyjnego skandalu, który niedawno wstrząsnął Grecją. Papadopoulos był w nim oskarżony o to, że ustawiał wyniki meczów. Niewiele brakowało, a mógłby zapomnieć o wyjazdach zagranicznych, bo prokuratorzy najpierw wydali mu zakaz opuszczania kraju, ale potem na szczęście dla reprezentacji Grecji zmienili zdanie.

Papadopoulosa będzie trudno Polakom okiełznać na boisku. Z prostego powodu. Jest bardzo zwinny i rozpędza się do dużych prędkości. Ze statystyk z World Cup 2010 wynika, że był najszybszym obrońcą spośród wszystkich reprezentacji. W ciągu sekundy potrafił pokonać 8,77 metra. To daje 31,5 kilometra na godzinę.

Z kolei najszybszym pomocnikiem był Kostas Katsouranis - kolejny mocny zawodnik. Na World Cup w 2010 roku na boisku był zaledwie o dwie setne sekundy wolniejszy od Papadopoulosa. Jest przy tym bardzo groźny. Choć na boisku zajmuje pozycję defensywnego pomocnika, bardzo często przechodzi do ofensywy. W lidze portugalskiej (SL Benfica) i greckiej (AEK) strzelił ponad 70 goli. Poza tym doskonale pamięta smak zwycięstwa na Euro 2004, gdy razem z reprezentacją Grecji zdobywał mistrzostwo Europy. Teraz zrobi wszystko, by powtórzyć ten sukces.

Na Euro 2004 Grecy popsuli Portugalczykom mecz otwarcia mistrzostw, pokonując ich na dzień dobry 2:1. Biało-czerwoni muszą zrobić wszystko, by ta historia dziś się nie powtórzyła.


[źródło: eOstroleka.pl / stadionnarodowy.org.pl]

Chcesz być na bieżąco z wynikami i informacjami sportowymi? Polub nas na Facebooku:

SPORTowa Ostrołęka | Wypromuj również swoją stronę

Czytaj również:

Artykuł archiwalny, brak możliwożci komentowania.