To będzie dla biało-czerwonych mecz o wszystko. Spotkanie Polska - Rosja na Stadionie Narodowym w Warszawie rozpocznie się o godz. 20:45. Kibice obu drużyn na pewno otrzymają sporą dawkę emocji.
Transmisję przeprowadzą TVP 1 i TVP Sport. Z kolei transmisja online będzie dostępna na stronie internetowej TVP Sport.
- Rosjanie są mocni, na tych mistrzostwach nie ma łatwych drużyn, ale mecz może być zgoła inny niż ten, który grali z Czechami. Nie jest przecież powiedziane, że my nie stawimy czoła Rosjanom. Mam nadzieję, że ten mecz przyniesie kibicom dużo radości - mówił w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” Przemysław Tytoń.
Czesi spotkanie z Rosjanami mają już za sobą. Nie wspominają go dobrze. Stracili cztery bramki już w pierwszym meczu mistrzostw. Czy reprezentanci Czech wyciągną z tej nauczki lekcję na przyszłość? Zobaczymy. Na pewno wnioski powinien wyciągnąć Franciszek Smuda. Bo Rosjanie już odsłonili przed nami swoje najmocniejsze karty. A oto one:
Ałan Dzagojew - strzelec dwóch bramek w meczu z Czechami, młody (bo zaledwie 22-letni), ale bardzo niebezpieczny zawodnik. Ten pochodzący z Osetii Południowej ofensywny pomocnik już jako nastolatek zaczął dostawać oferty z brytyjskich klubów. Nie dał się jednak skusić, pozostał wierny drużynie Ałaniji Władykaukaz. W reprezentacji Rosji zadebiutował w 2010 roku, już jako zawodnik CSK Moskwa. Co ciekawe, niemal do końca przygotowań do UEFA Euro 2012 nie wiadomo było, czy Dżagojew da radę wyjść na boisko. Leczył nogę po złamaniu kości strzałkowej. Ale jak widać, kontuzja nie przeszkodziła mu w zostaniu królem strzelców na meczu z Czechami.
Roman Szyrokow - autor drugiej bramki w meczu z Czechami. Gwiazda reprezentacji Rosji, wyciągnięty przez jej obecnego selekcjonera Dicka Advocaata z podmoskiewskiej drużyny FK Chimki do Zenitu Sankt Petersbrg, a stamtąd do kadry narodowej. Choć jest już po trzydziestce, właśnie osiąga swoją szczytową formę. Rosjanie znają go również jako miłośnika Twittera. W jednym z ostatnich wpisów na swoim koncie zamieścił zdjęcie wykonane z okna hotelu we Wrocławiu. Ciekawe, co napisze po meczu w Warszawie.
Andriej Arszawin - trzeba na niego uważać, to szybki lewoskrzydłowy napastnik. Na sportowca wyrósł w znanej piłkarskiej szkółce Smena w Leningradzie. Potem był Zenit Sankt Petersburg, z którego w 2007 roku przeskoczył w Arsenalu. Swoją skuteczność w pięknym stylu udowodnił już w czasie EURO 2008, kiedy to został dwukrotnie wybrany najlepszym piłkarzem meczu. Do boju z Polską poprowadzi drużynę jako kapitan.
Roman Pawluczenko - to on pogrążył Czechów w czarnej rozpaczy, wbijając im czwartą bramkę. Ale po meczu wydawał się nie zauważać tego co zrobił. „Zadanie nie zostało jeszcze wykonane, nie możemy pozwolić sobie na spokój. Spodziewamy się, że przed nami znacznie cięższe spotkania” - oświadczył Pawluczenko, nawiązując do meczu z Polską. To znakomity napastnik, który już w czasie EURO 2008 wiele razy udowodnił, że jest nieprzewidywalny. I choć nie należy do najszybszych zawodników rosyjskiej kadry, nadrabia to skutecznością.
Czy trener rosyjskiej reprezentacji Dick Advocaat trzyma jeszcze w rękawie jakiegoś asa? Niewykluczone, bo jak zapowiedział, po UEFA Euro 2012 odejdzie ze stanowiska selekcjonera i poszuka sobie nowego zajęcia. Co może lepiej wyglądać w życiorysie niż zdobyte mistrzostwo Europy w piłce nożnej? Ale na tej drodze do realizacji marzeń Rosjanom staje dziś drużyna Franciszka Smudy.
Skład i ustawienie biało-czerwonych na mecz z Rosją: Przemysław Tytoń - Łukasz Piszczek, Marcin Wasilewski, Damien Perquis, Sebastian Boenisch - Rafał Murawski, Dariusz Dudka, Eugen Polanski - Ludovic Obraniak, Jakub Błaszczykowski - Robert Lewandowski.
W pierwszych spotkaniach grupy A Polska zremisowała z Grecją 1:1, a Rosja pokonała Czechy 4:1.
[źródło: stadionnarodowy.org.pl / Nasz Dziennik / eOstroleka.pl]