Drugą porażkę w tym sezonie I ligi mazowieckiej seniorów zanotowali siatkarze SPS Volley Ostrołęka. Mecz z MMKS Mińsk Mazowiecki był pełen zwrotów akcji, ale taniec radości po wygranej zatańczyli na parkiecie goście.
Już pierwszy set niedzielnego starcia pokazał, że łatwo nie będzie. Goście wygrali 25:22, notując bardzo dobre wejście w mecz. Sytuacja SPS-u skomplikowała się w drugim secie. Gospodarze przegrywali już 12:16, mając problem ze skończeniem akcji. Wtedy jednak zaczęli odrabiać straty. As Kołakowskiego i skuteczny blok duetu Gaładyna-Skhliar sprawiły, że na tablicy wyników pojawił się remis 17:17. Dobrze prezentował się zmiennik Kozłowski, notując naprawdę dobre fragmenty gry, szczególnie w ataku. Ale to MMKS wygrał seta do 22.

W trzeciej odsłonie lepiej zaczęli gospodarze, w szeregach których wyróżniał się Kozłowski. Od prowadzenia 11:9 coś się jednak zacięło i do głosu doszli goście (13:15). Drużyna MMKS-u prowadziła już 23:20 i wydawało się, że jest po meczu. Ale wtedy dwie kapitalne akcje Kozłowskiego, autowy atak gości, udany blok i to SPS finalnie cieszył się z "wyciągnięcia" tej partii. 25:23 i nadzieje kibiców rozgorzały na nowo.
Fani Volleya mieli jeszcze więcej powodów do zadowolenia, gdy SPS czwartego seta rozpoczał od prowadzenia 5:1. W tym fragmencie meczu nieźle prezentował się Skhliar, gubiąc blok rywali, co wykorzystywał m.in. Jan Kołakowski z prawego skrzydła (11:8). I choć Volley prowadził 16:13, to później sytuacja się skomplikowała, a wynik zaczął oscylować wokół remisu (20:20; 22:22). Goście mieli piłki meczowe, ale najpierw Kozłowski, a później Kołakowski wytrzymali presję. Przy stanie 28:28 najpierw zablokowany został Zalewski, a później goście skończyli kontrę i cieszyli się z punktów. Szkoda szczególnie zepsutych zagrywek w newralgicznym punkcie tego seta - gdyby nie proste błędy, to może fanom SPS-u byłoby dane obejrzeć piątą partię.

MVP meczu wybrany został atakuący gości Ireneusz Zych.
Wideo do artykułu:
Komentarze
kibic
dopuki gra zawodnik z nr11 i popełnia tyle błedóœ to drużyna nie moze wygrać
Autor
Ta drużyna wygląda jakby miała startować w zawodach w jedzeniu pączków na czas a nie w siatkówce. Tam wszyscy mają z 10 kilo nadwagi
HH
100 tys. Z czego większość idzie na opłatę hali i pewnie transport ):
JJ
niestety, ale z tym składem zostaje walka o utrzymanie. Czy mógłby ktoś przypomnieć jaką kwotę dotacji dostał Volley z miasta?
Kibic
Kurde..Ale ten Kołakowski to dobrze gra!
Kibic
Kurde..Ale ten Kołakowski to dobrze gra!
obojętność
Za dużo błędów własnych panowie. Nie da sie wygrać meczu psując zagre w ważnych momentach i to nawet nieryzykowna. Praca praca i jeszcze raz praca nad kwestiami technicznymi. Nawet skuteczność jakiegoś prostego dogrania po oddaniu piłki przez rywala kuleje. Dużo pracy ale jest światełko. Kozłowski świetny mecz, powinien grać w szóstce.
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.