Siatkarze UKS Olimp Ostrołęka przebywający na obozie sportowym w Olsztynie oczywiście oglądali półfinałowy mecz igrzysk olimpijskich Polska - USA (3:2), którego bohaterem został ostrołęczanin Grzegorz Łomacz. Na nagraniu, które zamieścił klub widać piękny moment radości po ostatniej piłce - widać, jak cieszą się osoby, które miały wielki wpływ na to, jakim zawodnikiem jest Grzegorz. To tata naszego mistrza - Lucjan Łomacz i jego pierwszy trener - Norbert Majkowski.
Grzegorz Łomacz został bohaterem półfinału igrzysk olimpijskich w Paryżu. Doświadczony rozgrywający rodem z Ostrołęki wszedł na boisko za kontuzjowanego Marcina Janusza w momencie, gdy sytuacja była już beznadziejna. Polacy przegrywali 1:2, w czwartym secie rozpędzeni Amerykanie prezentowali się lepiej. Ale Grzegorz odmienił losy tego meczu! Zmienił grę, umiejętnie zmienił ciężar gry z atakującego Bartosza Kurka na przyjmujących i środkowych, a później - przyszło nam się tylko już cieszyć z wygranej 3:2 i awansu do olimpijskiego finału.
Na obozie sportowym UKS Olimp Ostrołęka zapanowała wielka radość. Na nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych widać, jak młodzi siatkarze z Ostrołęki cieszą się z sukcesu zawodnika, który zaczynał grę w siatkówkę, tak jak oni.
Na filmie widać też dwie postaci, które przyczyniły się do tego, że to właśnie Grzegorz mógł w Paryżu zagrać taki koncert na parkiecie! To oczywiście Lucjan Łomacz, tata Grzegorza, a także pierwszy trener naszego mistrza Norbert Majkowski. Obaj teraz trenują młodych zawodników, a po wczorajszym meczu obaj mogą mieć przeogromną satysfakcję i być dumni z osiągnięcia Grzegorza. Szacunek, panowie!
W mediach społecznościowych głos zabrał też trener uznany trener młodzieży Wojciech Szczucki z Warszawy. Bo to właśnie do stolicy trafił z Ostrołęki nasz wielki mistrz i tam zbierał dalsze siatkarskie szlify. Trener Szczucki napisał:
Grzesiek Łomacz, skromny, ambitny, mega pracowity chłopak, większość reprezentacyjnej kariery w cieniu, niedoceniany przez kibiców i tzw. ekspertów. Dziś miał ogromny udział w zwycięstwie w półfinale Igrzysk Olimpijskich! Brawo Grzesiu!!! Brawo Norbert Majkowski - pierwszy trener Grześka! Grzesiek parę złoty medali już zdobył (tak jak na zdjęciach), za trzy dni zagra o złoto olimpijskie!!!
I faktycznie, trudno się z tym nie zgodzić. Grzegorz był wielokrotnie niedoceniany, a po meczu z USA zapanowała "Łomaczomania".
"Grzegorz Łomacz, szacunek" - napisał na Instagramie legendarny brazylijski rozgrywający Bruno Rezende. Wielu zawodników reprezentacji Polski publicznie powiedziało, że to właśnie Grzegorz był bohaterem tego starcia i ma największe zasługi w tym, że Polacy są w finale igrzysk olimpijskich. Wątpliwości nie mieli też byli zawodnicy i trenerzy.
- Grzesiek Łomacz ich pozamiatał. Na taki mecz się czeka całe życie - powiedział były rozgrywający kadry Paweł Woicki w "Kanale Sportowym". - Pan rozgrywający Grzegorz Łomacz! Po to pojechał, po to był powołany. Dla takich momentów. Nikt inny nie dźwignąłby takiego meczu - napisał z kolei trener Jakub Bednaruk na portalu X.
Finał igrzysk olimpijskich odbędzie się 10 sierpnia o 13:00. Polska zagra z Francją.
Komentarze
były podopieczny
Panie Lucjanie, szacunek zawsze zostanie. :)
ktoś
gratulacje Panie Grzegorzu uratował Pan mecz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.