Już dziś o godzinie 18.00 ostrołęccy kibice siatkówki będą mogli przeżywać kolejne wielkie emocje. W meczu 21. kolejki I ligi mężczyzn Energa Omis Ostrołęka zagra ze Ślepskiem Suwałki - aktualnym liderem rozgrywek. Czy biało-czerwonych stać na "ukąszenie" suwalczan?
Nie da się ukryć, że spotkanie ze Ślepskiem nie będzie należeć do najłatwiejszych. Rywale w obecnym sezonie prezentują się znakomicie i zajmują pierwsze miejsce z dorobkiem 44 punktów, choć tuż za ich plecami znajduje się GKS Katowice, mając punkt straty i aż dwa mecze rozegrane mniej. Każda seria kiedyś się kończy i to przesłanie powinno dziś towarzyszyć naszym siatkarzom przez cały dzień - oby dla Ostrołęki skończyła się seria porażek, a dla Ślepska seria zwycięstw.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, że to od nas oczekuje się zwycięstwa za trzy punkty i po nie jedziemy do Ostrołęki. Wiemy, że nie będzie to jednak spacerek, bo derby, a za takie uznawane są mecze Ślepska z Energą, w obu zespołach wyzwalają dodatkową energię, motywację - mówi przyjmujący gości Krzysztof Zapłacki w wywiadzie dla slepsksuwalki.pl.
Ostrołęczanie nie wygrali w I lidze od 5 grudnia 2015 roku. Oby niekorzystna passa została przerwana właśnie dziś. Kibiców zachęcamy do udziału w meczu, który zaplanowano na godzinę 18.00 w hali im. Arkadiusza Gołasia. Bilety: 5 zł (ulgowy), 12 zł (normalny).