zdjecie 608

19 lat bez Arkadiusza Gołasia – wspomnienie o wielkiej nadziei polskiej siatkówki

Siatkówka 16 września 2024 0 Komentarzy

Dziś, 16 września 2024 roku, mija 19 lat od tragicznej śmierci Arkadiusza Gołasia, jednego z najbardziej utalentowanych polskich siatkarzy. Jego odejście w wieku zaledwie 24 lat było ogromnym wstrząsem dla całej polskiej społeczności siatkarskiej i sportowej. I dla Ostrołęki - bo przecież Arek Gołaś był nasz...

Ostrołęczanin Arkadiusz Gołaś był prawdziwą gwiazdą wschodzącą siatkówki. Swoją karierę rozpoczynał w Polsce, a następnie przeniósł się do włoskich klubów, gdzie szybko zdobył uznanie. Był reprezentantem Polski, a jego talent i waleczność, a przy tym skromność, zjednały mu sympatię kibiców.

Tragiczny wypadek, który wydarzył się na autostradzie A2 w Austrii, przerwał w sposób brutalny obiecującą karierę młodego siatkarza. Gołaś wraz z żoną podróżował do Włoch, gdzie miał rozpocząć nowy etap swojej kariery. Niestety, los chciał inaczej. Samochód, którym podróżowali, wypadł z drogi i uderzył w betonową ścianę. Arkadiusz Gołaś zginął na miejscu.

Śmierć Arkadiusza Gołasia była ogromną stratą dla polskiej siatkówki. Został zapamiętany jako utalentowany zawodnik, który miał przed sobą wielką przyszłość. Jego odejście było bolesnym ciosem dla rodziny, przyjaciół i wszystkich, którzy go znali.

Choć minęło już 19 lat od tej tragedii, pamięć o Arkadiuszu Gołasiu wciąż jest żywa. Siatkarz jest wciąż uznawany za jedną z największych polskich siatkarskich nadziei, której nie dane było się spełnić. Jego historia przypomina nam, jak kruche może być życie i jak ważne jest docenianie każdej chwili.

Historię Arka przeczytać można w książce Piotra Bąka "Arkadiusz Gołaś: Przerwana Podróż". Tym, którzy jeszcze nie czytali, szczerze polecamy...

Chcesz być na bieżąco z wynikami i informacjami sportowymi? Polub nas na Facebooku:

SPORTowa Ostrołęka | Wypromuj również swoją stronę

Czytaj również:

Komentarze


Brak Waszych opinii do tego artykułu.


Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.