W Ostródzie rozegrano Indywidualne Mistrzostwa Polski Masters w tenisie stołowym. Brązowy medal w deblu przywiózł do Ostrołęki nasz znakomity reprezentant Jan Klemendorf.
W rywalizacji indywidualnej Jan Klemendorf zaczął znakomicie. W fazie grupowej pokonał rywali z Ciechanowa, Walców i Szczecinka, tracąc przy tym tylko jednego seta.
Po trzech zwycięstwach przyszedł jednak zimny prysznic. W ćwierćfinale ostrołęcki tenisista zmierzył się z Krzysztofem Młotkowskim z Grudziądza i ten pojedynek nie poszedł po jego myśli. Rywal prowadził w setach 2:0, Klemendorf doprowadził do wyrównania, lecz w ostatnim secie Młotkowski wygrał do 6 i sprawił wielką sensację. Taki jest sport, że nie zawsze się wygrywa. Jan Klemendorf zapowiada, że z porażki wyciągnie wnioski. - Będę się starał wrócić na szczyt! - mówi.
Odpadnięcie w ćwierćfinale singla nie oznaczało jednak, że Klemendorf wrócił z mistrzostw z niczym. Był jeszcze debel.
W grze podwójnej Klemendorf wystąpił w parze z Adamem Rozwadowskim z Zamościa. Przechodzili pewnie przez kolejne etapy turnieju, aż do półfinału, gdzie stoczyli zacięty bój z przeciwnikami z Grudziądza i Dębicy. Po pięciosetowym pojedynku triumfowali rywale 3:2. Dla Jana Klemendorfa i jego kolegi Adama Rozwadowskiego oznaczało to brązowy medal.
Komentarze
Dodaj Komentarz