Energa Pekpol Ostrołęka pokonał BBTS Bielsko-Biała 3:2 w meczu 9. kolejki I ligi mężczyzn. Podopieczni Andrzeja Dudźca zgotowali kibicom, którzy przybyli do hali im. Gołasia, prawdziwy siatkarski horror. Po dwóch setach wszystko wskazywało na szybką wygraną gości, ostatecznie biało-czerwoni pokazali charakter i wygrali spotkanie z trudnym przeciwnikiem.
W mecz lepiej weszli gospodarze. Siatkarze z Ostrołęki dobrze bronili i wykorzystywali wiele kontr, dzięki czemu wyszli na kilkupunktowe prowadzenie. Niestety, przy stanie 23:21 obudzili się zawodnicy aktualnego lidera I ligi. Siatkarze Janusza Bułkowskiego doprowadzili do remisu i przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść, wygrywając 26:28. Drugi set był już absolutną dominacją przyjezdnych, którzy na fali zwycięstwa w pierwszej partii, grali z polotem i skutecznie. Zwycięstwo różnicą sześciu punktów pokazuje przewagę, jaką miał BBTS.
Trener Andrzej Dudziec mobilizował swoich zawodników przed partią trzecią - Jeszcze nie wszystko stracone - krzyczał zdenerwowany szkoleniowiec. Motywacja poskutkowała i biało-czerwoni wyszli na parkiet zupełnie odmienieni. Drużyna gości chyba zbyt pewnie się poczuła i nasi siatkarze wykorzystali to w każdym calu. 25:19, ten wynik zapowiadał jeszcze wielkie emocje. W czwartej partii było ich sporo. Maciej Krzywiecki i spółka grali coraz lepiej, lecz przeciwnik nie zamierzał się poddawać, nawet w trudnych sytuacjach. Końcówka należała jednak do Energi Pekpolu, wygrana 25:22 dała kibicom upragniony tie-break.
- Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda - słowa, które popłynęły z głośników przed tie-breakiem sprawiły, że siatkarze obu drużyn wyszli na parkiet z wiarą w zwycięstwo. Ostatecznie do stanu 6:6 trwała obustronna wymiana ciosów. Cztery punkty z rzędu naszych siatkarzy sprawiły, że to ostrołęczanie byli spokojniejsi o wynik końcowy. Wygrana 15:11 uradowała kibiców, którzy stworzyli znakomitą atmosferę w hali.
Najlepszym zawodnikiem drużyny Energa Pekpol Ostrołęka w meczu z BBTS Bielsko-Biała został wybrany Jan Król.
Energa Pekpol Ostrołęka - BBTS Bielsko-Biała 3:2 (26:28, 19:25, 25:19, 25:22, 15:11)
ENERGA PEKPOL: Białek, Pietkiewicz, Szczygielski, Stańczuk, Krzywiecki, Król, Mihułka (libero) oraz Siwczyk, Nowosielski, Adamowicz, Stanisławajtys.
Energa Pekpol po 9. kolejkach zajmuje czwarte miejsce w tabeli, liderem jest nadal BBTS Bielsko-Biała.