Energa Pekpol Ostrołęka pokonał Energetyka Jaworzno 3:2 w meczu 8. kolejki I ligi. Podopieczni Andrzeja Dudźca odnieśli piąte zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach. Z tego spotkanie nie byli jednak zadowoleni - Zabrakło nam szczęścia aby zdobyć trzy punkty - mówi trener w rozmowie z naszym portalem.
Pierwszego seta nasi siatkarze wygrali 25:18. Biało-czerwoni dobrze weszli w to spotkanie, lecz następna partia należała już do gospodarzy, którzy wygrali różnicą pięciu punktów. W secie trzecim ponownie lepsi byli ostrołęccy siatkarze i nadzieje na przywiezienie do Ostrołęki trzech punktów rozgorzały na nowo.
Niestety rzeczywistość okazała się być inna. Przedostatnia drużyna ligi walczyła bardzo ambitnie a biało-czerwoni popełnili sporo prostych błędów - Popełnialiśmy takie błędy, jakich nie popełnialiśmy do tej pory nawet na treningach. Szkoda tego czwartego seta, bo uważam, że jedna-dwie piłki zadecydowały o przegranej - mówi trener Andrzej Dudziec. Energetyk zwyciężył 25:22 i doszło do tie-breaka.
W nim od początku do końca prowadziła drużyna Energi Pekpolu - Piąty set udał nam się tak jakbyśmy chcieli. Wygraliśmy mecz i mimo tego, że chcieliśmy wygrać 3:0 lub 3:1 to jestem zadowolony z dwóch punktów - stwierdza szkoleniowiec naszego klubu - Zagraliśmy lepszy mecz jak tydzień temu. Zabrakło nam szczęścia, ale za tydzień u siebie postaramy się o kolejne zwycięstwo z dużo trudniejszym rywalem z Bielska-Białej - dodaje.
Energa Pekpol wygrał piątego seta 15:11 i cały mecz 3:2.
ENERGETYK JAWORZNO - ENERGA PEKPOL OSTROŁĘKA 2:3 (18:25, 25:20, 21:25, 25:22, 11:15)
Energa Pekpol: Pietkiewicz, Białek, Krzywiecki, Król, Stańczuk, Szczygielski, Mihułka (libero) oraz Naliwajko, Adamowicz, Stanisławajtys.
M. Kowalczyk